Tak będzie wyglądał dom Wiśniewskiego. Luksus? To mało powiedziane
Jeszcze nie tak dawno ogłaszał bankructwo, a dziś stawia dom jak ze snu. W sieci pojawiły się wizualizacje powstającej właśnie willi Michała Wiśniewskiego. Ma kosztować 5 mln zł, ale nie wszystkie dzieci będą tam miały swój pokój.
Informację o budowie rodzinnego siedliska Michał Wiśniewski przekazał pod koniec lutego. Powstanie domu w okolicach Chojnowskiego Parku Krajobrazowego lider Ich Troje postanowił relacjonować w formie reality show.
Tym sposobem do sieci trafiło już 10 części "Jestem, jaki jestem 3, czyli Wiśnia buduje", których widownia topniała z odcinka na odcinek. W maju piosenkarz poinformował, że partycypujący w projekcie sponsorzy wyparowali. Tym samym Wiśniewski musiał zakasać rękawy i samemu sfinansować budowę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- My nie mamy sponsorów - przyznał wtedy Wiśniewski w rozmowie z Plotkiem. - Uwolniłem się od długów i zacząłem pracować ze zdwojoną siłą, a wiadomo, ja nie jestem na topie ani nie jestem trendy, w związku z czym muszę bardzo ciężko pracować, ale robię to z wielką przyjemnością, bo chcę zostawić po sobie coś dla swojej rodziny - podkreślił Wiśniewski.
Teraz "Superexpress" opublikował wizualizacje domu Wiśniewskich i co tu dużo mówić, robią one piorunujące wrażenie. Nowoczesne, luksusowe i ze smakiem.
W opisie projektu można przeczytać, że będzie to "dom wyjątkowy, skrojony na miarę potrzeb całej rodziny, w ten sposób, by mogli oni odnaleźć w nim swój spokój za oknem".
Tabloid wyliczył, że postawienie i urządzenie tego architektonicznego cacka może wynieść nawet 5 mln zł.
W rozmowie z "Superexpressem" Wiśniewski przyznał, że choć willa robi wrażenie, to nie każde dziecko będzie tam miało swój osobny pokój.
- Nie ma aż tak dobrze. To musiałby być chyba pałac, żeby każde dziecko miało swój pokój. Ważne, żeby każdy miał swoją przestrzeń - podkreślił wokalista, który z obecną żoną ma ich aż dziesięcioro.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" żegnamy Harrison Forda, znęcając się nad nowym "Indianą Jonesem" i płaczemy po Henrym Cavillu, ostatni raz masakrując "Wiedźmina" z jego udziałem. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.