Obraz kobiety ubranej w luksusowe ubrania, biegającej za kurczakiem lub zbierającej skoszoną trawę tipsami może śmieszyć, ale bawi mniej, gdy odbywa się on kosztem ludzi, dla których podobne prace to codzienność. Program "Damy i wieśniaczki.PL" pomylił pojęcia, gdy mianem "wieśniaków" ochrzcił skrajnie ubogich ludzi, a "damami" nazwał krzykliwe kobiety z wypchanymi portfelami i szafami pełnymi drogich ubrań. Czy ten program to jeszcze rozrywka? Czy raczej promowanie nowej kategoryzacji ludzi?