Ireneusz zaskoczył Agnieszkę i widzów wyznaniem, że występ w "Rolnik szuka żony" nie był jego telewizyjnym debiutem. I owszem, okazało się, że mężczyzna nie tylko wziął udział w innym randkowym programie TVP, ale również zapłacił niemałe pieniądze, by zjeść kolację z Julią Wieniawą.