"Sanatorium miłości": Józek zaprosił Ewę do jacuzzi. Nie spodziewał się takiej reakcji
Tego zauroczony Ewą Józef się nie spodziewał. Jego wybranka z "Sanatorium miłości" odrzuciła propozycję romantycznej randki. "Znamy się zbyt krótko. Jestem trochę pruderyjna, jeśli chodzi o takie rzeczy" - wyznała seniorka.
30.01.2023 | aktual.: 30.01.2023 08:49
Piąta edycja "Sanatorium miłości" na półmetku. Seniorzy coraz śmielej flirtują i pozwalają sobie na romantyczne wyznania. Jednym z tych, który nie marnuje czasu, jest Józef. Jego serce szybciej zabiło do koleżanki z turnusu - Ewy.
- Tak na 70-80 procent się zgadzamy. Często się łapaliśmy na tym, że chcemy coś zrobić i zaczynaliśmy robić to razem. Ona lubi mocnych mężczyzn. Ja jestem mocny z charakteru, z wyglądu i siły - mówił w rozmowie z prowadzącą Martą Manowską.
Nic więc dziwnego, że senior postanowił właśnie Ewę zaprosić na romantyczne spotkanie. Nie spodziewał się jednak stanowczej odmowy ze strony swojej wybranki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Józuś, z całym szacunkiem, nie znamy się na tyle, żebym spędzała z tobą czas randkowy w jacuzzi. Nie podoba mi się taka randka. Przynajmniej na tym etapie i bardzo cię przepraszam - przyznała Ewa.
- Znamy się zbyt krótko. Jestem trochę pruderyjna, jeśli chodzi o takie rzeczy - dodała później do kamery.
Jak para wybrnęła z tej niezręcznej sytuacji? Postawiony pod ścianą Józef zmienił plany i zamiast romantycznego spotkania w bąbelkach zaproponował Ewie wspólny odpoczynek na leżakach. Tym razem seniorka przystała na tę propozycję.
Co ciekawe, część widzów "Sanatorium miłości" stanęła po stronie Józka i broniła jego pomysłu na randkę w jacuzzi.
"Po co przyjęła zaproszenie na randkę, na którą sama przyszła w szlafroku i stroju kąpielowym", "Szkoda mi pana Józka, przecież nie miał nic złego na myśli", "Pan Józef angażuje się i szkoda by było jego, gdyby nic z tego nie wyszło. Jest wspaniałym mężczyzną przez duże M, a teraz takich mało", "Jak dla mnie pan Józef bardzo się postarał i przecież kąpiel w jacuzzi to nie to samo, co rozebranie się przed kimś i do niczego nie zobowiązuje" - czytamy w komentarzach na facebookowym profilu programu.
Głos w dyskusji zabrali również ci, którzy przyklasnęli Ewie.
"Popieram panią Ewę. Kobieta z zasadami! To piękna zaleta, tylko niestety w dzisiejszych czasach niepopularna i nieakceptowalna przez niektórych", "Są kobiety z zasadami i to należy uszanować .Pani Ewa wie co robi", "Dobrze, że Ewa ma zasady i że Józef to uszanował" - piszą fani miłosnego show TVP1. A jak wy to oceniacie?