Doda ma dość Polaków. Chce się umawiać TYLKO z obcokrajowcami
Doda szuka miłości w nowym telewizyjnym show, ale być może wcale nie uda jej się tam znaleźć partnera na dłużej. Powód? Piosenkarka nie chce bowiem związać się z Polakiem. Ma traumę po poprzednich związkach, które, delikatnie mówiąc, dały jej w kość.
05.09.2022 | aktual.: 05.09.2022 18:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Program "Doda. 12 kroków do miłości" to dla gwiazdy szansa na poznanie nowych osób, na randkowanie na własnych warunkach i w końcu, być może, ustatkowanie się u boku partnera, który nie zafunduje jej depresji. Piosenkarka już dwukrotnie się rozwodziła - z Radosławem Majdanem i Emilem Stępniem, rozpadły się też jej poważne związki z innymi mężczyznami. Nie wyszło jej z Błażejem Szychowskim, nie wyszło z Nergalem. Wyjdzie z tajemniczym nieznajomym zapoznanym przed kamerami?
Doda ma jednak warunek, który nie będzie łatwo spełnić przystojniakom mieszkającym w Polsce. - Po moim ostatnim małżeństwie, które zakończyło się fatalnie, podjęłam ostateczną decyzję, że będę spotykać się czy po prostu umawiać się [...] wyłącznie z osobami z zagranicy. Oni nie czerpią żadnych profitów z relacji ze mną. Większość nie wie, kim jestem, media się nimi nie interesują. Ewentualne rozstanie z nimi przebiega w zupełnie inny sposób - mówiła Plejadzie.
Zobacz także
Wtręt o rozstaniu dotyczy Maksa Hodgesa? Doda była widywana w jego towarzystwie, w sieci pojawiały się ich wspólne zdjęcia. Nagle to się skończyło.
- Ostatnie rozstanie z moim, że tak powiem, chłopcem z zagranicy, przebiegło tak, że nikt nie miał o tym zielonego pojęcia. Rozstaliśmy się w zgodzie, w spokoju, jesteśmy przyjaciółmi. On pojechał za ocean, a ja zostałam w Polsce. Tak to zawsze powinno wyglądać. Trauma, która zostaje po rozstaniach z Polakami, jest koszmarna. Każdy z nich wie, że po tym rozstaniu może zaistnieć, może napisać książkę, iść do jakiegoś programu, wzbudzić zainteresowanie, którego nigdy by nie wzbudził - dodała.
Doda ma sporo racji. Nic dziwnego, że tak trudno jest jej zaufać polskim mężczyznom. W wywiadzie przyznała, że każdą nową osobę, potencjalnego partnera ocenia przez pryzmat własnych niełatwych doświadczeń. Nawet jeśli ktoś ma wobec niej czyste intencje, nieufność może przekreślić szanse Dody na znalezienie prawdziwego uczucia. Uda jej się z obcokrajowcem?