Syn Krzysztofa Hanke przeszedł nagłą operację. Aktor nie mógł go wesprzeć

Krzysztof Hanke miał powody do zmartwień. Syn aktora musiał przejść poważną operację, kiedy ten był w Azji. Przez telewizyjne show nie mógł go wesprzeć.

Syn Krzysztofa Hanke przeszedł nagłą operację. Aktor nie mógł go wesprzeć
Źródło zdjęć: © East News | East News

17.09.2018 | aktual.: 17.09.2018 16:53

Krzysztof Hanke jest jednym z uczestników polsatowskiego show "Lepiej późno niż wcale". I choć dzięki programowi telewizyjnemu przeżył podróż życia, to Azja nie do końca była dla niego łaskawa. Na dalekim kontynencie miał powody do zmartwień.

Gwiazdor "Świętej wojny" martwi się o syna Aleksandra. O tym, że jego dziecko ma problemy ze zdrowiem, Krzysztof Hanke dowiedział się kilkanaście tysięcy kilometrów od Polski. Był wówczas wraz z uczestnikami polsatowskiego show "Lepiej późno niż wcale" w Azji.

I choć wyprawa na inny kontynent wzbogaciła "Bercika" o nowe doświadczenia, to te chwile zakłóciła mu niepokojąca wiadomość z Polski.

- Okazało się, że mój syn zachorował i musiał szybko przejść operację. Będąc 12 tysięcy kilometrów od domu i wiedząc, że nic nie mogę zrobić, czułem się fatalnie. Na szczęście operacja udała się, choć czeka go dalsze leczenie - wyznał w magazynie "Świat i ludzie".

W rozmowie z "Dobrym tygodniem" przyznał z kolei, że ma nadzieję, że najgorsze już za nimi. Cała rodzina wspiera się teraz wzajemnie i ma nadzieję, że Aleksander szybko powróci do zdrowia.

Krzysztof mógł polegać na żonie i córce Urszuli. Obie panie czuwały przy Olku.

Zobacz także
Komentarze (16)