Sylwester ze statystami. W Ostródzie nikt nie wybiera się na imprezę TVP

W Ostródzie organizowana będzie największa impreza muzyczna w Polsce tej zimy - telewizyjny "Sylwester Marzeń z Dwójką". Ostróda jednak nic o tym nie wie: mieszkanki i mieszkańcy dowiedzieli się z TVP, a urzędnicy i urzędniczki odsyłają do niej po szczegóły. Pojechaliśmy sprawdzić, jak idą przygotowania.

W Ostródzie wre praca przed "Sylwestrem Marzeń"W Ostródzie wre praca przed "Sylwestrem Marzeń"
Źródło zdjęć: © East News, WP | Przemek Gulda
Przemek Gulda

Ostróda na moment przed pandemicznymi świętami i Sylwestrem. Smutno, pusto, cicho. I do tego - zimno i deszczowo. Widać, że jest mocno po sezonie i że trwa narodowa kwarantanna - na jeziorze nie ma żadnych żaglówek, cała nadwodna infrastruktura pozamykana na głucho. Na ulicach nieliczni przechodnie, miasto jakby pogrążone w letargu.

Z jednym wyjątkiem: wokół miejskiego amfiteatru, położonego nad samym jeziorem, toczą się intensywne prace. To właśnie w tym obiekcie ma się odbyć organizowana przez Telewizję Polską impreza. Wygląda trochę tak, jakby przygotowania toczyły się w tajemnicy: cały budynek otoczony jest wysokim tymczasowym płotem, owiniętym ciasno folią. Ogromnymi czarnymi płachtami zasłonięta jest też scena - nie można nawet spróbować podejrzeć, jak będzie wyglądała scenografia.

Tak będzie wyglądał sylwester 2020/21 w telewizji:

Na parkingu stoi sporo samochodów z napisami informującymi, że to pojazdy firm zajmujących się techniczną obsługą imprez masowych i estradowych. Jest też dużo charakterystycznych białych vanów z niebieskimi kwadratami znanymi z logotypu TVP.

Prowizorycznej bramy wjazdowej pilnuje ochroniarz.

- Jestem stąd, z Ostródy - mówi. - Nasza firma też jest stąd. Dostaliśmy zlecenie na ochronę tego obiektu. Pewnie dlatego, że wcześniej często go ochranialiśmy, więc znamy teren.

Wygląda na to, że to jedyna lokalna firma zaangażowana w to przedsięwzięcie. Inne osoby pracujące w amfiteatrze mówią, że są z Warszawy.

Samochody dostawcze w okolicy amfiteatru w Ostródzie
Samochody dostawcze w okolicy amfiteatru w Ostródzie © WP

Na parkingu stoi też stos barierek. Takich, jakimi oddziela się na koncertach publiczność od wykonawczyń i wykonawców. Nie tym razem.

- Nie, one nie będą stały pod sceną - mówią techniczni. – Trzeba je ustawiać wokół amfiteatru, żeby nikomu nie przyszło do głowy tu przyjść. To jest przecież impreza bez udziału publiczności.

A przynajmniej taka miała być, dopóki w internecie nie pojawiło się ogłoszenie agencji tanecznej Egurrola Dance Agency, skierowane do osób z nią związanych. Od kilku dni w ten sposób rekrutowani są tancerze i tancerki, którzy na sylwestrowej imprezie TVP byliby "tańczącą publicznością". Nie wszyscy muszą być pełnoletni - agencja poszukuje osób powyżej 17 roku życia. I w teorii oferuje im dojazd i powrót do Warszawy w nocy po imprezie.

Pewnie mielibyśmy spory utarg

Barierki dla samych mieszkańców Ostródy nie będą chyba potrzebne. Mieszkanki i mieszkańcy raczej nie wybierają się na organizowaną w ich mieście imprezę sylwestrową. Mało tego – niewiele osób w ogóle o niej wie.

Zabezpieczenia przed ciekawskimi. Których nie ma z kolei zbyt wielu
Zabezpieczenia przed ciekawskimi. Których nie ma z kolei zbyt wielu © WP | Przemek Gulda

- Sylwester? Pierwsze słyszę - mówi mężczyzna przechodzący obok amfiteatru. - Ale niech pan zajrzy na główny plac, tam są tablice informacyjne, na pewno znajdzie pan tam coś na ten temat.

Na tablicach są tylko nikłe ślady informacji o imprezach, które odbywały się jeszcze w czasach, kiedy można je było organizować. O sylwestrowym koncercie TVP żadnej wzmianki.

- Nagranie sylwestra odbywa się bez udziału publiczności, zgodnie z obowiązującymi w Polsce obostrzeniami - mówi nam zastępca burmistrza Ostródy Agnieszka Majewska-Pawełko.

Nie wspomina jednak o sytuacji z marca bieżącego roku, jaka miała miejsce w Centrum Kultury w Ostródzie. Odbył się tam wówczas bez publiczności, ale za to nadawany na żywo online koncert. Przerwany zresztą wizytą policji, o czym wspomniał niedawno biorący w nim udział zespół Łydka Grubasa.

"Nadawaliśmy z obiektu publicznego, który, okazało się minutę po rozpoczęciu transmisji, z racji stanu epidemicznego powinien być bezwzględnie zamknięty" – napisał w na Facebooku. W najnowszym oświadczeniu dodał też, że dyrektor Centrum Kultury Julian Pawłowski, został po ich występie zwolniony. A teraz wygrał przed Sądem Pracy.

Kto to będzie oglądał?

Wróćmy jednak do sylwestra. Spaceruję po mieście, rozglądając się za osobami zainteresowanymi imprezą organizowaną przez TVP. Nie wiedzą o nim zupełnie nic dwie mieszkanki miasta, jedna spotkana na dworcu, druga pracująca w sklepie niedaleko amfiteatru: - Chodzę spać bardzo wcześnie, taką mam pracę, więc to mnie i tak nie dotyczy. Ale to w ogóle legalne? Przecież imprezy są teraz zakazane, wszystko przez tego wirusa.

Młoda dziewczyna pracująca w jednym z biur mających siedzibę nad jeziorem zaczyna od oficjalnej formułki: "nie wiem nic oficjalnego o imprezie sylwestrowej w amfiteatrze". Zaraz potem dodaje jednak, że oczywiście o niej słyszała. Dowiedziała się z telewizji. - Ale nie będę oglądała. Raczej nie interesuje mnie taka muzyka.

Witając Nowy Rok, jako tło organizowanych w domu imprez Polacy statystycznie najczęściej wybierają jednak właśnie "Sylwestra Marzeń" w TVP. W ubiegłym roku wraz z Telewizją Polską bawiło się przed ekranami ponad 5,3 miliona widzów. A na choć minutę włączyło transmitowany w Dwójce koncert ponad 13,6 miliona Polaków.

- Ja się tam nie wybieram. Mam zupełnie inne plany, rodzinne - mówi mi wiceburmistrzyni Agnieszka Majewska-Pawełko. Nie wspomina, czy w tym roku będzie zerkać na transmisję w telewizji.

Trwają prace przygotowawcze w samym amfiteatrze
Trwają prace przygotowawcze w samym amfiteatrze © WP | Przemek Gulda

- Nikt tam nie pójdzie - mówi para młodych ludzi pracujących w punkcie gastronomicznym nieopodal amfiteatru, dziś oferującym potrawy jedynie na wynos. - Z naszego punktu widzenia oczywiście bardzo szkoda. Pewnie mielibyśmy spory utarg. Przydałoby się w tych ciężkich dla gastronomii czasach. No przecież wprowadzili "godzinę policyjną". Jedynymi ludźmi na ulicy będą tego wieczoru policjanci i strażnicy miejscy. I pewnie będzie ich sporo.

Ostródzka Straż Miejska nie przewiduje żadnych specjalnych działań związanych z telewizyjnym sylwestrem. Jak zapewnia komendant Andrzej Bartnicki, jego podwładni będą, jak co roku, wykonywać standardowe działania zabezpieczające porządek w mieście. Nikt z Telewizji Polskiej nie zgłaszał się z prośbą o dodatkowe zabezpieczenie amfiteatru.

Tak samo twierdzi Anna Balińska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Ostródzie. Ale na oficjalne pytania dotyczące szczegółów związanych z pracą ostródzkiej policji w ostatnią noc w roku i współpracy z TVP SA, nie odpowiedziała.

Żaglówki, a nie Zenek

Mieszkanki i mieszkańcy Ostródy nie liczą też specjalnie na to, że sylwestrowy koncert, który - według opinii prezesa TVP SA Jacka Kurskiego ma być jak "jak prąd, jak gaz, jak woda" oraz jedzenie i powietrze dostarczane do polskich domów - przyczyni się specjalnie do promocji miasta.

- Ludzie w całej Polsce i tak kojarzą Ostródę - mówi klientka sklepu spożywczego blisko urzędu miasta. - I to raczej z latem, słońcem, żaglami, a nie z zimą i sylwestrem.

- Trudno dziś oceniać promocyjny potencjał sylwestra dla miasta – dodaje Agnieszka Majewska-Pawełko. - Będziemy wiedzieć coś więcej, jak zobaczymy wyniki oglądalności. Lato z Dwójką, które odbyło się na ostródzkim amfiteatrze w lipcu 2020 roku, miało duży aspekt promocyjny dla miasta.

Jest problem, o którym wspomniało mi kilka osób zapytanych o telewizyjnego sylwestra - ma tam brzmieć głównie muzyka disco polo. Na liście wykonawców są m.in. Marcin Miller z zespołu Boys, zespół Boys, Milano i Defis, Zenek Martyniuk z grupą Akcent, Cleo, Zakopower, Golec uOrkiestra, Roksana Węgiel, Viki Gabor, a z zagranicznych gwiazd - Thomas Anders z Modern Talking oraz Francesco Napoli.

- Nie wiem, czy to dobry sposób promocji miasta - mówi sprzedawca w centrum Ostródy. - Czy to dobrze, żeby kojarzyło się z taką muzyką? Niech tu może lepiej królują żaglówki, a nie Zenek Martyniuk.

Placówka TVP S.A.

- Miasto Ostróda nie jest stroną w sprawie, nie organizuje tej imprezy - wyjaśnia jeszcze wiceburmistrzyni Agnieszka Majewska-Pawełko. - Nie ponosimy także żadnych kosztów w związku z tym wydarzeniem. O szczegóły samej imprezy sylwestrowej trzeba zwrócić się do organizatora, TVP.

To samo mówi kolejna osoba reprezentująca miasto, najważniejsza w tej sprawie - Ewa Wiśniewska, nowa dyrektor miejskiego Centrum Kultury w Ostródzie. To właśnie ta instytucja dysponuje amfiteatrem. A jej dyrektorka twierdzi, że tylko go wynajmuje TVP S.A. i nic więcej przy imprezie nie robi.

Ewa Wiśniewska otrzymuje nominację na stanowisko dyrektor Centrum Kultury w Ostródzie
Ewa Wiśniewska otrzymuje nominację na stanowisko dyrektor Centrum Kultury w Ostródzie © Urząd Miasta Ostróda

Pracownicy Centrum mają tam tylko standardowe dyżury, ale nie uczestniczą bezpośrednio w przygotowaniu wydarzenia. Wiśniewska odmówiła spotkania i rozmowy, stwierdziła, że umowa między Centrum i TVP S.A. objęta jest tajemnicą handlową, mimo że Centrum finansowane jest z publicznych pieniędzy. Dodała, że kierowana przez nią instytucja nie ponosi żadnych kosztów z tytułu przygotowań do sylwestra, ale nie chciała ujawnić, ile zarobi na wynajmie amfiteatru. W lokalnych mediach pojawiły się niepotwierdzone informacje o tym, że TVP wynajęła obiekt za 20 tys. zł. Wiśniewska odmówiła komentarza w tej sprawie.

Co z noclegami?

Jak wspomnieliśmy, zamiast widzów w ostródzkim amfiteatrze mają pojawić się zatrudnieni statyści. Pojawiają się jednak wątpliwości, czy deklarowane w ogłoszeniu Egurrola Dance Agency odwiezienie ich jeszcze w nocy z powrotem do Warszawy nie będzie naruszało wprowadzonych niedawno obostrzeń sylwestrowych.

Nie jest to na pewno naruszenie zasad rozporządzenia o ograniczeniach w poruszaniu się podczas nocy sylwestrowej - jest w nim wyjątek dotyczący osób wykonujących pracę. W rozmowie z Wirtualną Polską dyrektorka agencji Magdalena Cichocka potwierdziła, że jej firma organizuje taki wyjazd, ale nie chciała podać żadnych szczegółów.

Jeden z portali sugerował natomiast, że uczestniczki i uczestnicy imprezy mogą być zakwaterowani w ośrodku wypoczynkowym TVP w leżącym kilkadziesiąt kilometrów od Ostródy Sarnówku. Tu także pojawia się pytanie, czy byłoby to legalne: w opublikowanym rozporządzeniu dotyczącym obostrzeń w noc sylwestrową pojawia się zapowiadany wcześniej zakaz działalności hoteli. Jest od niego kilka wyjątków, np. o pracy sezonowej i hotelach robotniczych, ale trudno zastosować którykolwiek z nich w tej sytuacji.

Bartosz Zglenicki, pracownik ośrodka, poinformował, że w tej chwili nie przebywają u nich żadni goście i do teraz nie ma zapotrzebowania na noclegi w noc sylwestrową. Dodał jednocześnie, że ośrodek jest w trakcie starań o uzyskanie uprawnień hotelu robotniczego.

------------------------------------------

Jeszcze w poniedziałek poprosiliśmy rzecznika TVP i policję o wyjaśnienia, jakie przepisy zostaną zastosowane w przypadku organizacji imprezy w Ostródzie.

Odpowiedź Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie nadeszła chwilę po opublikowaniu niniejszego tekstu. Prezentujemy ją poniżej:

W odpowiedzi na Pana pytania, informujemy, że TVP SA nie zgłaszała się do Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie w sprawie zabezpieczenia imprezy.

Jak co roku, podczas sylwestra, policjanci podejmować będą działania związane z zapewnieniem bezpieczeństwa oraz porządku publicznego. Funkcjonariusze będą również sprawdzali, czy osoby przebywające w tym czasie w miejscach publicznych stosują się do obowiązujących ograniczeń, nakazów oraz zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii.

W każdym przypadku zgłoszenia lub ujawnienia nieprawidłowości, policjanci będą reagować i sprawdzać, czy doszło do złamania prawa. W przypadku naruszenia obowiązujących przepisów, również tych wynikających z Rozporządzenia z dnia 21 grudnia 2020 roku w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii, policjanci reagować będą odpowiednio do zastanej sytuacji.

Nie odpowiadając na nasze pytania, w środowe popołudnie oficjalne oświadczenie wydała Telewizja Polska:

TVP informuje, że tegoroczny "Sylwester Marzeń z Dwójką" zostanie zorganizowany całkowicie legalnie, z zastosowaniem się do wszelkich obostrzeń wynikających z Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 21 grudnia 2020 r.

Realizacja i transmisja koncertu bez udziału publiczności jest dozwolona. Większość artystów bezpośrednio po występie wróci do domów, natomiast obsługa produkcji skorzysta z noclegów w obiektach, które spełniają wymogi określone w rozporządzeniu.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta