Spin-off hitu Netfliksa zbliża się wielkimi krokami. Jest zwiastun

Co prawda niezwykle popularny serial Netfliksa zakończył się po pięciu sezonach dwa lata temu, ale członkowie gangu Profesora nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. A konkretnie jeden z nich – "Berlin", który powróci w spin-offie "Domu z papieru".

Pedro Alonso jako tytułowy bohater "Berlina"
Pedro Alonso jako tytułowy bohater "Berlina"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | TAMARA ARRANZ/NETFLIX

"Dom z papieru" Álexa Piny to jeden z największych hitów Netfliksa w ostatnich latach. Historia ośmiorga zamaskowanych przestępców, którzy na czele z tajemniczym Profesorem napadają na hiszpańską mennicę narodową, zaskarbiła sobie sympatię widzów na całym świecie. W 2018 r. tytuł zdobył Emmy za najlepszy serial zagraniczny, a czerwone kombinezony w połączeniu z maską z wizerunkiem katalońskiego malarza Salvadora Dalego zdominowały imprezy Halloween. "La casa de papel" przypomniał też o słynnej piosence "Bella ciao", nieoficjalnemu hymnowi antyfaszystów. Choć oryginalnie pochodzą z Włoch, słowa te od 2017 r. śpiewał cały świat.

Ale wszystko, co dobre (choć co do jakości serialu wielu krytyków miało sporo wątpliwości), szybko się kończy. Seria została zakończona po czterech latach emisji w 2021 r. Mamy jednak dobrą informację dla fanów oryginału: wkrótce w ofercie Netfliksa znajdzie się jego spin-off, skupiający się na losach znanego już widzom "Berlina".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Berlin": o czym opowie spin-off "Domu z papieru"?

Netflix uchyla rąbka tajemnicy w oficjalnym opisie serialu. "Tylko dwie rzeczy mogą rozjaśnić ponury dzień. Pierwszą jest miłość, drugą – kradzież wielkiej fortuny. To one sprawiają, że Berlin przeżywa swoje najlepsze lata – czasy, w których nie wie jeszcze o swojej chorobie i nie dał się uwięzić jak szczur w hiszpańskiej Mennicy". Wygląda więc na to, że produkcja rozgrywać się będzie jeszcze przed wydarzeniami, które śledziliśmy w "Domu z papieru".

"To właśnie wtedy Berlin zaczyna przygotowywać jeden ze swoich najbardziej niezwykłych skoków: chce sprawić, by klejnoty warte 44 miliony zniknęły jak za dotknięciem magicznej różdżki. Aby tego dokonać, angażuje do pomocy jeden z trzech gangów, z którymi kiedykolwiek dokonywał napadów" – zdradza zapowiedź platformy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Berlin | Oficjalny zwiastun | Netflix

"Berlin": twórcy, obsada i data premiery

U boku Berlina, czyli znanego z oryginału Pedro Alonso, pojawią się zupełnie nowi członkowie jego gangu: Michelle Jenner ("Julieta") zagra Keilę, wirtuozkę inżynierii elektrycznej, a Tristán Ulloa ("Terminator: Mroczne przeznaczenie") wcieli się w Damiana, profesora z filantropijnym zacięciem i powiernika Berlina.

Begoña Vargas ("Nowy Eden") sportretuje Cameron, kamikaze, która nigdy nie zważa na ryzyko; Julio Peña Fernández (Through My Window) zagra Roi, ucznia i lojalnego pomocnika Berlina; a Joela Sáncheza zobaczymy w roli Bruce’a, nieustępliwego człowieka czynu. Itziar Ituño i Najwa Nimri powrócą do ról policjantek Raquel Murillo i Alicji Sierra z "Domu z papieru".

Twórcami ośmioodcinkowego serialu są Álex Pina i Esther Martínez Lobato, oboje współpracujący przy oryginalnym serialu. Scenariusz napisali wraz z Davide Barrocalem, Davidem Olivą i Loreną G. Maldonado. Za reżyserię odpowiadają Albert Pintó, David Barrocal i Geoffrey Cowper.

Premiera "Berlina", spin-offu "Domu z papieru", już w piątek, 29 grudnia 2023 r. na platformie Netflix.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Zabójcy" Davida Finchera, "Informacji zwrotnej" z Arkadiuszem Jakubikiem oraz ostatnim sezonie "The Crown", gdzie, spoiler, ginie księżna Diana. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)