Miarka się przebrała. Cichopek w końcu zamknęła usta Smaszcz
Paulina Smaszcz zwykle mówi co ma na myśli, nie zbaczając na konsekwencje wypowiedzianych słów. Odkąd jej były mąż, Maciej Kurzajewski oficjalnie ogłosił, że spotyka się z Katarzyną Cichopek, przytykom ze strony byłej żony nie ma końca.
Przeważnie nie ma konkretnego powodu, dla którego Smaszcz wbija szpilę w zakochanych, prowadzących wspólnie program "Pytanie na śniadanie" na antenie TVP. Dla przykładu, jakiś czas temu Kasia z Maciejem spędzali urlop w miejscu, do którego Paulina jeszcze jako mężatka jeździła razem z Kurzajewskim. Post związany z tą sytuacją pojawił się na jej Instagramie i był bardzo... niedelikatny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Brak wstydu, brak mózgu, czy brak klasy? Konkubiny jeżdżą na wakacje z obecnymi facetami, w miejsca, gdzie on spędzał przez wiele lat wakacje ze swoją rodziną, swoimi dziećmi, gdzie deklarował miłość, wierność i oddanie na zawsze. To trend, czy wzorce? Obecnie Pani Kasia z Maciejem spędzają wakacje na wyspie Leros, gdzie przez 15 lat całą rodziną spędzaliśmy wakacje".
Początkowo zakochani starali się nie przywiązywać wagi do zarzutów ze strony Smaszcz. Ale w pewnym momencie granica została przekroczona. Postanowili działać. Jednak w odróżnieniu od byłej żony Macieja Kurzajewskiego nie przez media, a przez prawnika.
Cichopek złożyła w sądzie sprawę o zniesławienie przez dziennikarkę. Ta wówczas zaczęła wydawać kolejne emocjonalne oświadczenia. Pokazała nawet pismo procesowe. W ten sposób upubliczniła listę świadków wezwanych przez aktorkę i posypały się kolejne pozwy, o naruszenie dóbr osobistych osób prywatnych.
Zdaje się, że czara goryczy się przelała, a Smaszcz zrozumiała, że jej zachowanie będzie wiązało się z konsekwencjami i to prawnymi. Tygodnik "Na żywo" dowiedział się, że do sądu wpłynął wniosek ze strony Pauliny, o skierowanie sporu z Katarzyną do mediacji. Jednak prawni pełnomocnicy aktorki odmówili.
- Była żona Maćka zbyt wiele razy obrzucała ją publicznie błotem, by mogła oczekiwać polubownego rozwiązania. Kasia zamierza spokojnie czekać na dzień, w którym sąd uzna, że jej dobre imię było permanentnie naruszane - powiedziała w rozmowie z "Na żywo" przyjaciółka aktorki.
Pozostaje nam tylko czekać na dalsze kroki. Autorzy pozwów domagają się od Pauliny Smaszcz nie tylko przeprosin, ale również zadośćuczynienia. Czy to raz na zawsze zamknie usta dziennikarce?
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Zabójcy" Davida Finchera, "Informacji zwrotnej" z Arkadiuszem Jakubikiem oraz ostatnim sezonie "The Crown", gdzie, spoiler, ginie księżna Diana. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.