Gorzkie słowa o byłej żonie. Hakiel się nie powstrzymał
Nowy sezon tracącego popularność talk-show Kuby Wojewódzkiego ruszył z hukiem. W pierwszym odcinku sześćdziesięciolatek gościł na swojej kanapie dwie osoby, których nazwiska rozgrzewają tabloidy.
06.09.2023 | aktual.: 06.09.2023 07:40
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wojewódzki już nawet nie udaje, że ma zamiar rozmawiać w swoim programie z wartościowymi i ciekawymi postaciami. Przez lata krytykował plotkarskie media, celebrytów i roztrząsanie skandali w sieci, aż wreszcie zrozumiał, że sam jest częścią show-biznesu. By być na wierzchu, musi zapraszać "gorące" nazwiska i osoby podsunięte mu przez stację, by promowały produkcje TVN. Marcin Hakiel i Caroline Derpienski to pewniaki - od roku pojawiają się w każdej gazecie i serwisie gwiazdorskim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kuba dość szybko zdradził się z tym, że niewiele wie na temat, na który chce rozmawiać. - Byliście z żoną maszynką do zarabiania pieniędzy. Czy dziś bez twojej medialnej żony twoje aktywa są słabsze? Tak to wygląda? - zapytał zaczepnie. Były dziennikarz nie wie, że Hakiel przed rozwodem z Cichopek nie był tak popularny, jak po nim. Od czasu do czasu pokazywał się ze znaną żoną na ściance ze swoim charakterystycznym uśmiechem. Prawdziwy boom na jego nazwisko nastąpił w chwili rozstania.
Marcin na szczęście wiedział, że nie siedzi na kanapie w studio TVN dzięki swojej szkole tańca, a dzięki głośnemu rozwodowi. Nie unikał tego tematu:
- Wszyscy moi przyjaciele wiedzą, jak to wyglądało - mówił. Jak wszystko się sypało. Musiałem wynająć detektywów, a nie detektywa. (...) W kuluarach dużo się dzieje. Moja była partnerka i jej facet robią sobie ze mnie pożywkę. I wśród przyjaciół i w branży. Ta informacja jest sprawdzona - powiedział tancerz, wyraźnie sygnalizując, że medialna cisza "Kurzopków" to tylko pozory.
- Ja uważam Kurzajewskiego za najbardziej przezroczystą postać w mediach - podzielił się sowimi przemyśleniami prowadzący. - Nie boli cię to? - zapytał gościa.
Hakiel odparł tylko, że nie chciałby wcale wystąpić na gali MMA przeciwko nowemu partnerowi byłej żony. Oglądaliście?