"Ślub od pierwszego wejrzenia": zakochana Julia zdradza coraz więcej. Już wiadomo, kto skradł jej serce
Julia ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" w końcu odnalazła miłość swojego życia. Podobnie jak wielu uczestników - dopiero po programie. Jednak w przeciwieństwie do nich Gołębiowska bardzo powoli ujawnia, w kim się zakochała.
Julia Gołębiowska i Tomasz Jochymski to bez wątpienia najgorzej dobrana para w "Ślubie od pierwszego wejrzenia". Eksperci programu, dobierając tych dwoje, trafili jak kulą w płot. Jedyne, co łączyło uczestników, to praca w tym samym zawodzie. Na tym podobieństwa się kończą. Małżonkowie ani nie przypadli sobie do gustu w kwestii wyglądu (co dobitnie pokazywał zwłaszcza Tomasz), ani pod względem zainteresowań. Nic zatem dziwnego, że ten zawarty przed kamerami związek z każdą godziną chylił się ku upadkowi.
Ostatecznie, tuż po zakończeniu programu, małżonkowie się rozstali. Julia nie cierpiała jednak długo w samotności. Szybko znalazła pocieszenie w ramionach nowego mężczyzny.
- Ani to nie jest uczestnik, ani osoba z produkcji. Nigdy też nie brał udziału w żadnym programie telewizyjnym. Mój partner odezwał się do mnie pierwszy na Instagramie. Nie śledził moich losów w "Ślubie od pierwszego wejrzenia", ale przeglądał Internet i zobaczył jeden z artykułów o mnie. Spodobałam mu się wizualnie i zaczął czytać komentarze na mój temat, które były bardzo pochlebne. To go zaintrygowało, postanowił napisać do mnie i sprawdzić, jaką naprawdę jestem osobą. Tak to się wszystko zaczęło. Jesteśmy razem kilka miesięcy - wyjawiła w rozmowie z serwisem cozatydzien.tvn.pl.
I choć Julia trzyma tożsamość wybranka w tajemnicy, wiemy o nim coraz więcej. Zresztą, ostatnio on sam się ujawnił w jednym z komentarzy na Instagramie. Gdy Gołębiowska zachwalała wakacje w Anglii, mężczyzna napisał: "Z nikim innym, tylko ze mną".
Jak widać, miłość kwitnie!