"Ślub od pierwszego wejrzenia". Uczestnik brytyjskiej wersji aresztowany
"Ślub od pierwszego wejrzenia" to program, który w wielu krajach stał się hitem. Okazuje się, że George Roberts, jeden z uczestników brytyjskiego randkowego show, został aresztowany. O co chodzi?
"Ślub od pierwszego wejrzenia" to program, który nie tylko w Polsce cieszy się sporą popularnością. Reality show ma dość niezwykłe i przy tym odważne założenie - uczestnicy dopiero w dniu ślubu poznają osobę, za którą wyjdą. To oczywiście tworzy masę różnych komplikacji, które śledzimy w kolejnych odcinkach. W ostatnim odcinku małżonkowie podejmują decyzję, czy chcą dalej być razem, czy jednak biorą rozwód. Przeważnie dochodzi do rozstania, ale są też i pewne wyjątki.
Program jest hitem nie tylko w Polsce. Doczekał się także wersji brytyjskiej. Okazuje się, że jeden z jej uczestników, 40-letni George Roberts, który poślubił przed kamerami 33-letnią April Banbury, ma niechlubną przeszłość. Jak donosi "The Sun", trzy widzki "Ślubu od pierwszego wejrzenia" rozpoznały w mężczyźnie swojego oprawcę. Niezależnie od siebie złożyły doniesienia na policję w sprawie jego zachowania, które nazwały obsesyjnym, manipulacyjnym i obraźliwym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policja uwierzyła kobietom. Tabloid dowiedział się od funkcjonariuszy, że 40-latek został aresztowany w czwartek (29 września) w Worcestershire. Zarzucono mu stosowanie kontroli i przymusu. Jednak Roberts został dość szybko zwolniony z aresztu za kaucją. Teraz pozostaje mu czekać na dalszy rozwój dochodzenia. On sam nie przyznaje się do winy.
Z kolei jego partnerka April ma być załamana całą sprawą. "April przechodzi bardzo trudny okres. Nie chce go już nigdy więcej widzieć" - czytamy w "The Sun". Zasugerowała także w jednym ze wpisów na Instagramie, że ich związek jest skończony.
Cała sytuacja ma też być koszmarem dla stacji E4, która nie wiedziała o przeszłości Robertsa. Jednak jak na razie nie usunięto go z programu. Brytyjska gazeta zaznacza, że kontynuując emitowanie programu z jego udziałem, producenci mogą promować pozytywny wizerunek mężczyzny.