Rozrywka"Ślub od pierwszego wejrzenia": Pierwszy raz pokazała te zdjęcia. Aneta czekała długie miesiące

"Ślub od pierwszego wejrzenia": Pierwszy raz pokazała te zdjęcia. Aneta czekała długie miesiące

Aneta i Robert są szczęśliwym małżeństwem
Aneta i Robert są szczęśliwym małżeństwem
Źródło zdjęć: © kadr z programu

16.12.2021 08:21

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Aneta i Robert ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" już oficjalnie cieszą się życiem młodego małżeństwa. I nie wahają się tym chwalić. Aneta postanowiła pokazać, jak wyglądało ich życie w ostatnich miesiącach, już bez udziału kamer. Zobaczcie, jak rozkwitała ich miłość.

Udział w "Ślubie od pierwszego wejrzenia" to niemałe emocjonalne wyzwanie dla uczestników. Najpierw wchodzą w związek z kimś zupełnie obcym, później poznają tę osobę na oczach kamer, a w końcu, jeśli uda im się utrzymać romantyczną relację także po zakończeniu zdjęć, nie może się tym pochwalić aż do emisji finałowego odcinka sezonu. Cóż, to prawdziwa szkoła trzymania nerwów na wodzy.

Taką szkołę niewątpliwie przeszli Aneta i Robert z ostatniej edycji. Im jednak trudno było powstrzymać się przed okazywaniem sobie uczuć w programie. Eksperci, nie kryjąc ogromnej satysfakcji, komentowali z przekonaniem, że udało im się dobrać parę, która faktycznie zakochała się w sobie od pierwszego wejrzenia. Widzowie zaś od początku sezonu podejrzewali, że to właśnie małżeństwo Anety i Roberta przetrwa.

Nie mylili się – zakochani w finale nie tylko przyznali, że chcą pozostać w związku. Robert oświadczył się Anecie – po fakcie, bo przed ślubem nie miał przecież okazji. Od tej pory oboje mogą pokazywać, jak potoczyły się ich losy. A ze względu na fakt, ze nagrania do programu powstają z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem, ciekawych, jak wyglądało dalsze życie bohaterów nie brakuje.

Uczestnicy zaś, często korzystając z popularności, jaką dała im telewizja, chętnie wychodzą naprzeciw oczekiwaniom fanów. Aneta nie jest wyjątkiem. "Niemalże 2/3 roku, a dokładnie 235 dni męczarni jaką było ukrywanie czegoś tak pięknego co podarowało mi życie, człowieka który szybko stał się dla mnie wszystkim, było czymś strasznym..." - przyznała, w końcu pokazując na Instagramie serię ślubnych zdjęć.

Na tym się nie zatrzymała. Postanowiła pokazać fanom, jak wyglądało kilka wspólnych miesięcy z Robertem. I już na pierwszy rzut oka widać, że ekspertom udało się strzelić w dziesiątkę. Wszystkie zdjęcia składają się na sielski obrazek. Uściski, całusy, objęcia… to naprawdę romantyczne ujęcia! Zobaczcie sami.