"Ślub od pierwszego wejrzenia": Aneta podjęła kluczową decyzję. Reakcja Roberta? Bezcenna!

Kolejny sezon "Ślubu od pierwszego wejrzenia" dobiegł końca. A przynajmniej dla tych widzów, którzy przedpremierowo obejrzeli finałowy odcinek na Playerze. Fani nie tylko dowiedzieli się, która para postanowiła zaryzykować i trwać w zaaranżowanych przez telewizyjnych ekspertów małżeństwie, a która wybrała definitywny rozwód, ale również, jak potoczyły się dalsze losy wszystkich bohaterów, gdy zgasły kamery.

Chyba nikt nie stresował się, jaką decyzję podejmą Aneta i Robert. Oboje zgodnie przyznali, że chcą dalej się poznawać i tworzyć parę. Na dowód tej deklaracji uczestnik padł przed ukochaną na kolano i oficjalnie poprosił ją o rękę. A co wydarzyło się, gdy szczęśliwi małżonkowie zostali sami?

Po miesiącu "prawdziwego życia" produkcja sprawdziła, jak układają się relacje jednej z ulubionych par 6. sezonu. Okazało się, że u nowożeńców zaszły spore zmiany. Aneta postanowiła porzucić pracę w Warszawie i przeprowadzić się do męża, do Strzelna.

- Co będzie dalej? Ja jestem na wypowiedzeniu do końca czerwca i od lipca będę wolna. Zamierzam się przeprowadzić. Wypowiedzenie złożyłam pod koniec maja. Wahałam się, czy już, czy jeszcze może kilka miesięcy popracuję. Ale w te ostatnie dni maja mówię: "dobra, raz się żyje". Papiery na stół, podpisałam i tyle. Jak zareagował Robert? Myślałam, że się ucieszy, a on tylko zapytał: "a to jeszcze czerwiec?". Dla niego te 30 dni to jeszcze za dużo - mówiła wyraźnie szczęśliwa Aneta.

Spodziewaliście się takiego zakończenia?