"Ślub od pierwszego wejrzenia". Mina pana młodego wiele zdradziła?
Udział w telewizyjnym eksperymencie, jakim jest "Ślub od pierwszego wejrzenia", to bardzo duże ryzyko. W końcu swój los oddaje się w ręce ekspertów. W dodatku trzeba przed kamerami zachować dobrą minę do złej gry. Nie każdemu ta sztuka się udaje.
12.09.2023 21:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W "Ślubie od pierwszego wejrzenia" single zdają się na ekspertki: psycholożki i terapeutki par, by te odnalazły im drugie połówki. Swojego męża czy żonę osoba uczestnicząca w eksperymencie poznaje dopiero w dniu ślubu przed urzędnikiem stanu cywilnego. Nieraz kandydaci na uczestników mają bardzo sprecyzowane wymagania, co do wyglądu potencjalnej partnerki. Tak było w przypadku Adriana z trzeciej edycji show, który powiedział wprost, że chce bardzo atrakcyjną żonę.
Ekspertki tej edycji wyjawiły, że panowie wcale nie określali wymarzonego typu kobiety. Stawiali za to na takie cechy osobowości jak ciepło i chęć założenia rodziny.
Marcin, uczestnik najnowszego sezonu "Ślubu od pierwszego wejrzenia", mógł być bardziej szczery w swoich rozmowach z psycholożkami. Czy jego reakcja na Kingę, małżonkę wybraną mu przez ekspertów, zdradziła jego myśli?
W drugim odcinku zobaczyliśmy ślub Marcina i Kingi. Dziewczyna była bardzo zestresowana i poddenerwowanie przykryła nerwowym śmiechem. Pan młody z kolei cierpliwie czekał na wybrankę, niestety tego dnia nie wspierali go bliscy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podczas ceremonii obdarował Kingę jedynie dwoma krótkimi spojrzeniami.
- To jest mieszanka uczuć, trochę podekscytowanie, trochę zaskoczenie, trochę coś, co się spodziewałem. Tak do końca trudno mi powiedzieć, które z tych uczuć jest dominujące - powiedział.
Rozanielona urzędniczka stanu cywilnego w swojej przydługiej przemowie powiedziała, że "widać, że z tego będzie coś pięknego". Widzowie, którzy widzieli już ten odcinek na Playerze, mieli zgoła inne wrażenie. Twierdzą, że "mina pana młodego zdradza wszystko".
- Szczerze mówiąc, myślę, że bym się nie odkręcił za nią na ulicy, gdyby mnie minęła - powiedział potem Marcin i zaraz dodał - Ale to o niczym nie świadczy.
Faktycznie na próżno było szukać u niego entuzjazmu, jednak pamiętajmy, że być może trzymał emocje tylko dla siebie. A przede wszystkim Kinga jest uśmiechniętą atrakcyjną dziewczyną, na pewno należy dać im szansę.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" wplątujemy się w "Ukrytą sieć", wracamy do szokującego procesu "Depp kontra Heard" oraz ponownie zasiadamy do kanapkowej uczty w "The Bear". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.