Marta miała pewne wątpliwości
Choć początkowo wydawało się, że Marta i Patryk są dla siebie stworzeni, pod koniec trwającego miesiąc eksperymentu pojawiły się pewne wątpliwości. I to zarówno ze strony kobiety, jak i mężczyzny.
- Podróż poślubna miała swój urok, też miałam troszkę inne nastawienie, a teraz mam troszkę inne - powiedziała enigmatycznie Marta, po czym wyjaśniła: - Nabrałam pewnych wątpliwości względem zachowania, gdy jesteśmy przy kamerach i poza nimi. Gdy np. byliśmy poza kamerami, to gdzieś tam łapał mnie bardziej otwarcie za rękę, opierał się gdzieś o mnie. Nie było takich dużych hamulców. Natomiast gdy pojawiają się kamery, to ta swoboda umyka. Nie wiem, czym to jest spowodowane. Podczas podróży poślubnej oddałam swoją energię i starałam się pokazać, że jestem zaangażowana. Ale teraz postanowiłam wycofać tę inicjatywę i zobaczyć, czy ona z drugiej strony będzie do mnie wracała, czy nie - wyjaśniła.