"Ślub od pierwszego wejrzenia". Kasia chce alimenty od Pawła?

"Ślub od pierwszego wejrzenia" to program, który wzbudza wiele emocji już od kilku lat. Uczestnicy, którzy chcą zmienić swój stan cywilny, są dobierani w pary przez grono ekspertów, które decyduje o tym, kto z kim ma szansę stworzyć udane małżeństwo. Bohaterowie spotykają się po raz pierwszy na własnym ślubie, a później jadą w podróż poślubną, by wreszcie wrócić do codzienności. Towarzyszą im kamery, a eksperci służą dobrą radą.

Mimo wszystko związki niemal zawsze kończą się rozstaniem. Uczestnicy w ostatnim odcinku podejmują decyzję, czy chcą dalej pozostać w małżeństwie i dać sobie szansę, czy też wolą się rozstać.

W ostatnim sezonie, którego finał już można oglądać na platformie Player, jedną z par stanowili Kasia i Paweł. W dniu decyzji poinformowali, że chcą pozostać w małżeństwie. Jednak gdy kamery wróciły do nich miesiąc później, okazało się, że nie są już razem.

Kasia nie jest ulubienicą widzów. W internecie wypominają jej, że dała się zabrać na zakupy, za które Paweł zapłacił. Twierdzą też, że Kasia nie dała mężowi szansy.

Teraz pojawiły się plotki o tym, że Kasia pozwała Pawła o alimenty z powodu braku pracy i choroby uniemożliwiającej jej podjęcie. W trakcie programu zdiagnozowano u niej boreliozę.

Choć Kasia nie może zdradzać, co wydarzyło się po programie (emisja odcinka w telewizji dopiero 14 grudnia), odpowiedziała na komentarze widzów.

"To prawda, że pozwałaś Pawła o alimenty? Jeśli tak to jesteś gorsza, niż sądziłam", zapytała jedna z internautek. "Skomentuję to w ten sposób…", odpowiedziała Kasia i dołączyła płaczące ze śmiechu emotikony.