"Ślub od pierwszego wejrzenia": Joanna pozbyła się sukni ślubnej

Związek Joanny Lazar od samego początku wzbudzał kontrowersje. Uczestniczka ostatniej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zdecydowała się na sprzedaż sukni ślubnej.

Ślub od pierwszego wejrzenia
Ślub od pierwszego wejrzenia
Źródło zdjęć: © TVN

28.06.2020 14:26

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

4. edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" dostarczyła sporej dawki emocji. Nie wszyscy uczestnicy mieli powody do świętowania. Dwie pary zdecydowały się pozostać w zawartych na oczach widzów małżeństwach. Tyle szczęścia nie mieli Joanna Lazer i Adam Miciak. W finałowym odcinku 4. sezonu Asia stwierdziła, że chciałaby kontynuować znajomość z mężem. Jej "wybranek" z kolei, po długim wstępie, zadeklarował, że nie widzi z nią przyszłości i pragnie rozwodu. Mimo to eksperci poprosili ich, aby spróbowali ułożyć swoje relacje już poza kamerami.

Po miesiącu okazało się, że Adam porzucił swoją partnerkę. Para rozwiodła się tuż po zakończeniu 4. sezonu i straciła ze sobą kontakt. Choć mężczyzna nie chciał powiedzieć, dlaczego porzuca Joannę, pojawiły się plotki, że już w czasie nagrywania programu ułożył sobie życie u boku innej kobiety.

Ostatnio Joanna poinformowała na Instagramie, że zamierza sprzedać swoją suknię ślubną. Pozbywając się sukni, nie tylko odetnie się od przeszłości, ale także zrobi dobry uczynek. Asia postanowiła przeznaczyć dochód ze sprzedaży na szczytny cel.

– Cześć wszystkim, od jakiegoś czasu bardzo dużo dobrego dostaję od was i ja bym się chciała również odwdzięczyć. Mianowicie, chciałabym sprzedać swoją suknię ślubną, a całkowitą wartość sukni chciałabym przekazać dla ciężko chorej, małej, walecznej Zosi. Zapraszam – powiedziała Joanna na InstaStories.

Jak się okazało, Joanna też nie musiała długo czekać na nową miłość. Kilka dni temu w rozmowie z "Party" wyznała, że jest zakochana.

– Mam u swojego boku mężczyznę. Jestem szczęśliwa, nie ukrywam. Pierwszy raz od dłuższego czasu, od rozstania, które było 4 lata temu, jestem w stanie w 100 proc. się zaangażować. Zależy mi na nim i tak właśnie jest – wyznała.

Komentarze (1)