Iga i Karol ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" po rozwodzie. Czekali na to prawie dwa lata
To małżeństwo było pomyłką. Gdy zarówno Iga, jak i Karol ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zgodnie doszli do tego wniosku, postanowili się rozwieść. Nie było to jednak tak proste, jak wejście w związek małżeński z obcą osobą.
09.04.2022 | aktual.: 09.04.2022 09:26
Iga Śmiechowicz ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" była jedną z najbardziej charakternych, i przez to wzbudzających ogromne emocje, uczestniczek programu. Choć początkowo dziewczyna była przekonana, że telewizyjni eksperci dobiorą jej idealnego męża, z każdym kolejnym dniem uzmysławiała sobie, jak bardzo jej wyobrażenia mijają się z rzeczywistością. Iga nie była w stanie dogadać się z wybranym dla niej Karolem Macieszem, który, przynajmniej z założenia, miał być jej księciem z bajki. Małżonkowie skakali sobie do gardeł, a prym w uszczypliwościach wiodła właśnie Iga. Nic więc dziwnego, że ostatecznie ich związek rozpadł się jeszcze przed końcem programu.
I choć oboje dość szybko uznali, że małżeństwo z nieznajomą osobą było największą pomyłką w ich życiu, nie tak szybko mogli o sobie zapomnieć. Jak się okazało, wzięcie ślubu jest znacznie łatwiejsze (i szybsze) niż uzyskanie rozwodu. W końcu jednak, po prawie dwóch latach od złożenia przysięgi małżeńskiej, sąd orzekł rozpad ich związku. Iga i Karol odetchnęli z ulgą.
"Orzekam w dniu dzisiejszym o zupełnym zamknięciu eksperymentu ślub od pierwszego wejrzenia. Po 19 miesiącach na wczorajszej jedynej rozprawie sąd udzielił nam rozwodu. Pewne wybory w życiu trwają długo, najważniejsze, że ten etap zakończył się "wolnością". P.S. nikt z nas nie utrudniał toku rozprawy, jak i również z mojej, jak i z Igi strony nie doszło do przeciągania sprawy rozwodowej. Tak niestety działają u nas w tym okresie sądy. Szczególnie w niektórych miastach. Czas wnieść toast za nowe jutro" - napisał Karol na Instagramie.
"I choć moja osoba będzie nie raz postrzegana przez piętno eksperymentu, to pamiętajcie, że jestem człowiekiem z różnymi pasjami, chęcią do życia i z pozytywnym spojrzeniem na jutro... Zakończę to moim mottem życiowym... Niczego nie będzie żal!" - podsumował z wyraźną ulgą.
Po rozprawie Iga również pokusiła się o komentarz w kwestii zakończenia jej małżeństwa.
"Tak, rozwiedliśmy się. Tak naprawdę 25 września 2020 r. każde poszło w swoją stronę. Nikt rozwodu nie utrudniał. Udział w tym programie - celowo tak to nazywam - bezradność zamienił na siłę. Jestem silniejsza, pewniejsza swojej wartości, a historia innych uczestników nie jest moją historią. Zaliczyłam spektakularny upadek po tym programie, ale teraz patrzę na siebie i myślę: ale pięknie odbudowałaś się na nowo. (...) Karolowi życzę wszystkiego dobrego" - napisała na InstaStory.
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.