"Ślub od pierwszego wejrzenia". Lawina krytycznych komentarzy o zachowaniu Adama
Finał czwartej edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" przyniósł spore zaskoczenia. Widzów najbardziej oburzyło zachowanie Adama w stosunku do Asi.
Najpierw był ślub, a dopiero potem poznanie swojej drugiej połówki. Reguły programu są bezlitosne: to eksperci dobierają pary, a potem okazuje się, czy ich wybór był słuszny. W przypadku Asi i Adama tak się nie stało.
Kobieta była bardzo rozczarowana postawą mężczyzny. Bardzo szybko okazało się, że małżeństwo nie dogaduje się ze sobą, a Adam wbrew obietnicom nie zadbał o to, aby poświęcać więcej czasu i uwagi swojej żonie.
W finale programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" okazało się, że para od miesiąca nie miała ze sobą żadnego kontaktu. Asia pomimo zawodu deklarowała, że jest w stanie dać Adamowi drugą szansę. Wierzyła, że z dala od kamer mogą uratować swoją relację. Niestety mężczyzna uważał inaczej. Zażądał rozwodu, gdyż...spodziewa się dziecka z inną kobietą.
Na profilu reality show na Facebooku pojawiło się nagranie, na którym Adam tłumaczy swoją obecną sytuację. "Będzie moje dziecię, twardo teraz stąpam po ziemi i jestem zadowolony(...) Tak miało być. Nie zawsze jest tak, jak się planuje(...). Życie zmieniło mi się o 180 stopni" - powiedział.
Niestety plotki się potwierdziły. To wyznanie zszokowało widzów. Pod filmikiem pojawiło się mnóstwo komentarzy krytykujących Adama i wspierających Asię. "W tym wszystkim najbardziej szkoda dziewczyny, bo widać, że ona chciała. A on ... szkoda gadać, oszukał ją i wszystkich!", "według mnie powinien zwrócić wszystkie koszty związane z uczestnictwem,że zabrał miejsce komuś, kto by chociaż dał cokolwiek od siebie", "szkoda Asi, miała problemy w relacjach, a on jej zgotował trochę kolejną traumę" - pisali internauci.
Fani programu stanęli murem za Asią. Docenili, z jaką klasą przyjęła tę zaskakującą wiadomość. Niestety Adam nie miał na tyle odwagi, aby przed kamerami wyznać jej prawdziwy powód rozstania. O tym, że jej mąż zostanie ojcem dowiedziała się po zakończeniu nagrań do "Ślubu od pierwszego wejrzenia".