"Ślub od pierwszego wejrzenia". Anita narzeka na nudę. To nie pierwsza krytyka pod adresem programu TVN
Losy bohaterów 6. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" śledzą nie tylko widzowie, ale i byli uczestnicy. Zwłaszcza ci ostatni, co ciekawe, narzekają na nudę w bieżącej edycji.
Anita i Adrian to małżonkowie dobrani przez ekspertów w 3. edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Dla wielu szukających w programie miłości są wzorem i żywym dowodem na to, że ten eksperyment naprawdę może się udać. Para jest ze sobą od czasu telewizyjnego ślubu w 2018 r. i do tej pory doczekała się dwójki pociech.
Anita i Adrian do dziś są fanami programu, który odmienił ich życie. Podobnie jak Ania Wróbel z 2. edycji, z którą przyjaźnią się małżonkowie. Cała trójka regularnie spotyka się na wspólne oglądanie bieżącej serii, o czym Anita poinformowała na Instagramie. Ostatnim razem delikatnie wbiła jednak szpilę twórcom obecnej serii.
ZOBACZ TEŻ: Te pary rozstały się po udziale w "Rolnik szuka żony"
W opisie do nagrania na Instastories Anita wspomniała bowiem o nudzie.
"Jak co tydzień oglądamy ślub i mam nadzieję, że tym razem nie zaśniemy. Jak Ania Wróbel ostatnim razem z emocji" - napisała uszczypliwie Anita.
Instagram Warto wspomnieć, że to nie pierwszy raz, kiedy była uczestniczka show dzieli się swoimi krytycznymi spostrzeżeniami na temat programu w mediach społecznościowych. Niedawno zwróciła uwagę, że być może więcej par zostałoby po programie razem, gdyby telewizyjni eksperci zdecydowali się wcześniej interweniować i rozwiewać wątpliwości świeżo upieczonych małżonków. Jest coś na rzeczy?
Trwa ładowanie wpisu: instagram