"Ślub od pierwszego wejrzenia": Agnieszka i Kamil rozwodzą się. "Już nigdy w życiu nie zobaczę się z moim mężem na żywo"
Jeszcze chwila, a Agnieszka i Kamil oficjalnie zapomną o niefortunnym miłosnym eksperymencie TVN, w którym wzięli udział. Uczestnicy "Ślubu od pierwszego wejrzenia" właśnie otrzymali termin pierwszej rozprawy rozwodowej.
Małżeństwo zawarte przez Agnieszkę i Kamila w 7. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" miało spore szanse na powodzenie. Przynajmniej na początku eksperymentu. Młodzi świetnie się dogadywali, a zauroczona mężem uczestniczka porzuciła swoje dotychczasowe życie, zmieniła pracę i zamieszkała u ukochanego we Włocławku. Niestety, małżonkowie oddalili się od siebie tuż po zakończeniu programu.
Rozstanie bohaterów miłosnego eksperymentu TVN dalekie było od spokojnego rozejmu. Wszystko dlatego, że Agnieszka nie miała pojęcia, że jej mąż nic do niej nie czuje i jego marzeniem jest powrót do kawalerskiego życia. Wiadomość o rozwodzie spadła na nią jak grom z jasnego nieba.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że choć ślub został zorganizowany przez TVN w miesiąc, a sama ceremonia trwała kilka minut, to z uzyskaniem rozwodu jest już znacznie trudniej. Choćby dlatego, że kwestiami związanymi z rozwiązaniem małżeństwa stacja się już nie zajmuje. Wszystko w rękach pokłóconych uczestników. A to trwa. I to długo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak przyznała ostatnio Agnieszka, dopiero teraz sąd wyznaczył datę rozwodu (ślub został zawarty w 2021 r.).
"Wczoraj dostaliśmy termin. Rozwód już zaraz! W końcu będzie można ten rozdział zamknąć. Rozwód we Włocławku, a w związku z tym, że w tygodniu, będzie zdalnie, żebym nie musiała jeździć. Więc nie będzie kawki porozwodowej i najprawdopodobniej już nigdy w życiu nie zobaczę się z moim mężem na żywo" - napisała na InstaStory. Kibicowaliście tej parze?