"Ślub od pierwszego wejrzenia": afera między Kasią i Pawłem nabiera rozpędu. Głos zabrała siostra uczestnika

Widzowie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" ledwo ochłonęli po emocjach, jakie uczestnicy zafundowali im w finałowym odcinku, a już przyglądają się kolejnej aferze. Przypomnijmy, że choć Katarzyna i Paweł ogłosili przed ekspertami, że zgodnie chcą pozostać w małżeństwie, chwilę później ich związek definitywnie się rozpadł. Wkrótce po tym w sieci pojawiły się plotki, jakoby Kasia pozwała męża o alimenty z powodu braku pracy i choroby uniemożliwiającej jej podjęcie. W trakcie programu zdiagnozowano bowiem u niej boreliozę.

"To prawda, że pozwałaś Pawła o alimenty? Jeśli tak to jesteś gorsza, niż sądziłam", zapytała jedna z internautek na Instagramie. "Skomentuję to w ten sposób…", odpowiedziała Kasia i dołączyła płaczące ze śmiechu emotikony.

Afera jednak nie ucichła. Wprost przeciwnie, wciąż nabiera tempa. Gdy głosów, że Katarzyna ukrywa prawdę, zaczęło przybywać, uczestniczka show po raz kolejny się do tego odniosła. "Jest to nieprawdą! Paweł, możesz się do tego odnieść?" - napisała, oznaczając na Instagramie małżonka.

Choć mężczyzna wymownie milczy, głos w sprawie zabrała... jego siostra. "Kasia, czy nie wymagasz od Pawła zbyt wiele po tym wszystkim?" - zaatakowała. Komentarz jednak szybko zniknął, a w jego miejscu pojawił się nowy: "Kaśka, serio?".

Myślicie, że Paweł w końcu skomentuje medialne doniesienia?