"Ślub od pierwszego wejrzenia": Adrian skomentował start czwartej edycji
Na anteny wrócił jeden z bardziej kontrowersyjnych formatów TVN, "Ślub od pierwszego wejrzenia". Czwarty sezon zdążył już wzbudzić zainteresowanie uczestników poprzedniej edycji.
02.03.2020 | aktual.: 02.03.2020 15:06
Najnowsza edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia", w przeciwieństwie do poprzednich, jest nadawana nie na głównej antenie, ale na TVN 7 (tak jak inne reality show – "Big Brother" i "Hotel Paradise").
Przypomnijmy, że to budzący skrajne emocje na całym świecie miłosny eksperyment. Jego uczestnikami są osoby, które do tej pory nie znalazły drugiej połówki, a ciągle marzą o wielkiej miłości. W jej znalezieniu pomoże nie swatka czy portal randkowy, lecz specjaliści. Potencjalni małżonkowie poznają się dopiero przed urzędnikiem stanu cywilnego, tuż przed ceremonią.
Choć wiele relacji zapowiadało się obiecująco, ze wszystkich par trzech edycji przetrwało tylko jedno małżeństwo – Anity i Adriana. I to właśnie były uczestnik "Ślubu…" postanowił powspominać swój udział w programie i przy okazji skomentować start czwartego sezonu.
"Pamiętam, jak my oglądaliśmy pierwszy odcinek naszej edycji i jakie nam towarzyszyły emocje, gdy mogliśmy zobaczyć to wszytko z innej perspektywy. Jestem przekonany, że wszyscy uczestnicy nowej edycji też nie mogli się doczekać już tej chwili”, napisał z entuzjazmem.
Zwrócił także uwagę na wprowadzone w formacie zmiany doceniając, że produkcja umożliwiła od razu poznanie wszystkich uczestników, a nie historii tylko jednej pary Zwrócił się także do uczestników nowej serii, życząc im powodzenia w szukaniu miłości.
"Życzę wszystkim uczestnikom nowej edycji dużo szczęścia i wytrwałości, a każdy odnajdzie to czego szuka. Najważniejsze to podejść z dystansem i spokojem do nowej rzeczywistości, na siłę nic się nie uda. Trzymam kciuki, aby wszystkie wyłonione małżeństwa nowej edycji przetrwały", podsumował.
Wszystko wskazuje na to, że znani z show małżonkowie będą śledzić losy nowych bohaterów "Ślubu od pierwszego wejrzenia". A wy oglądacie czwartą serię show? Macie już swoich faworytów?