"Ślub od pierwszego wejrzenia": Dała mężowi "popalić". Adam w końcu odpowiedział
Adam ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" stał się ulubieńcem widzów po tym, jak od kilku odcinków wykazuje się anielską cierpliwością wobec swojej małżonki i jej humorów. Jak uczestnik, nazywany przez fanów oazą spokoju, zareagował zatem na zachowanie Patrycji, która ucieszyła się z jego wyjazdu? Cóż, pokusił się o wymowny komentarz.
07.05.2022 | aktual.: 07.05.2022 11:32
Wielkimi krokami zbliża się finał 7. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Już niedługo poznamy ostateczne decyzje uczestników i dowiemy się, która para postanowiła trwać w zawartym na oczach milionów widzów małżeństwie z nieznajomym, a kto wypowie zgodne "wybieram rozwód". Do tego czasu fanom pozostaje śledzenie profili małżonków w mediach społecznościowych i snucie teorii na temat ich dalszych losów. A tych nie brakuje.
Parą, która wzbudza ogromne emocje, jest niewątpliwie Patrycja i Adam. Tych dwoje przypadło sobie do gustu już w chwili, gdy poznali się przed urzędnikiem stanu cywilnego. Nie brakowało łez wzruszenia, powłóczystych spojrzeń prosto w oczy i deklaracji, że to właśnie na siebie czekali całe życie. "Zakochanie" nie trwało jednak zbyt długo. Bajka skończyła się... tuż po weselu.
Właściwie już w podróży poślubnej Patrycja dała swojemu mężowi mocno "popalić". Przede wszystkim miała mu za złe, że... się o nią troszczy. Irytowało ją, że mężczyzna o nią zabiega, nieustannie dopytuje o jej samopoczucie i zgadza się z nią w niemal każdej kwestii.
- Dla kogoś, kto tak jak ja nie okazuje uczuć, dwa tygodnie non stop, 24 godziny na dobę z osobą, która jest bardzo uczuciowa, to aż nie do wytrzymania. Non stop się na mnie gapi - narzekała.
W ostatnim odcinku, którzy widzowie mogli już obejrzeć na player.pl, doszło nawet do tego, że Patrycja wyraźnie ucieszyła się, że jej małżonek musiał wyjechać i zostawił ją samą. - Ja już jestem tak przez niego rozdrażniona, że denerwuje mnie już sam fakt, że patrzy na mnie. Wyjdę na najgorszą osobę na świecie, na zołzę, ale cieszę się, że Adam pojechał - wyznała przed kamerami.
A jak na tę sytuację, którą zobaczył dopiero na ekranie, zareagował sam Adam?
"Wydaje mi się, że to nie jest odpowiedni moment na odpowiadanie na takie pytania... Odpowiem po programie" - napisał tajemniczo na InstaStory. Dodał jednak, że tym, co go "ratowało" przy humorach żony, była... cierpliwość.
Czekacie na finał? Kibicujecie tej parze?
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify oraz w aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.