"Ślub od pierwszego wejrzenia 2" - postawa Grześka nie spodobała się internautom. Nie pozostawili na nim suchej nitki
W internecie zawrzało po ostatnim odcinku programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Widzom show nie spodobało się zachowanie Grześka, który zranił swoją żonę Anię.
24.10.2017 | aktual.: 24.10.2017 09:53
Przypomnijmy, że Anna i Grzegorz byli do tej pory najzgodniejszą parą w drugiej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". W trakcie wesela oraz wyjazdu na Teneryfę małżonkowie nie szczędzili sobie czułości. Widzowie programu byli od samego początku pewni, że w przypadku Ani i Grześka ślubny eksperyment zakończy się sukcesem. Ostatni epizod kontrowersyjnego show telewizji TVN ostudził jednak zapał fanów pary. Po powrocie do Polski Grzegorz nieoczekiwanie przyznał, że nie jest gotowy na małżeństwo i między nim a Anią nigdy nie zrodzi się poważne uczucie. To oczywiście bardzo zraniło uczestniczkę programu.
- Czuję się bardzo zawiedziona. Byłam przez ostatni tydzień zwodzona - mówiła za kulisami zapłakana Ania. Rozczarowanie bohaterki postawą męża sięgnęło zenitu podczas wspólnego wypadu do klubu, gdzie Grzegorz na oczach partnerki dobrze bawił się z nieznajomą kobietą.
Zachowanie Grzegorza nie mogło nie spotkać się z dezaprobatą internautów. Na oficjalnym fanpage'u "Ślubu od pierwszego wejrzenia" dosłownie roi się od negatywnych komentarzy skierowanych do niestałego w uczuciach mężczyzny:
- Szkoda mi Ani, taka fajna, miła, uczuciowa kobieta, a tak ją skrzywdził. Myślę że on się jeszcze chce wylatać i szuka kolejnych dziewczyn, tylko nie wiem po co zgłaszał się do programu, bo zabawić się może na dyskotece.
- Tak liczyłam na ta parę, aż mi się już odechciało oglądać. Tak mi smutno.. Jak to widzę, to ryczę.
- Grzesiu to chciał przelecieć się samolotem, zobaczyć kawałek świata i chciał żeby było miło i tyle. Szkoda mi Cię Aniu, bo jesteś ładną i ciepłą, szczerą osobą.
- Prostak i nic więcej jak bym na ulicy spotkała to nie wiem co bym zrobiła!
- ZERO KLASY GRZESIU. ZERO!
Co ciekawe, pojawiają się też komentarze, które w jakiś sposób tłumaczą zachowanie Grześka:
- A ja się zastanawiam, czy nie przeraziła go wizja wynajmu apartamentu w Krakowie. Mówiła Ania, że wynajmą apartament, by nie mieszkać z jej rodzicami. Może on się wystraszył ze nie podoła finansowo?
- Po co mu pokazała uczucia od razu? Chłopak się wystraszył…
A wy jak uważacie? Czy zachowanie Grześka można w jakiś sposób wytłumaczyć?