Ślepa miłość działa. Na niektórych aż za bardzo
28.07.2021 14:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Widzowie Netfliksa na całym świecie zwariowali na punkcie programu "Miłość jest ślepa". Bo jak tu nie oszaleć, widząc dwunastkę szczęśliwców przekonanych, że poznali miłość życia, nie widząc siebie i rozmawiając ze sobą tylko przez ścianę? Po dwóch latach od tych wydarzeń możemy się przekonać, czy ich uczucie przetrwało w starciu z szarą rzeczywistością. Okazuje się, że to naprawdę działa.
Na początku 2020 r. świat programów randkowych przeszedł rewolucję. Bo oto pojawił się "Love is blind", którego użytkownicy Netfliksa pochłonęli w całości za pierwszym podejściem, zastanawiając się, kto mógł wpaść na tak absurdalny i jednocześnie genialny pomysł. Grupę ludzi zamknięto w kabinach i umożliwiono im randkowanie ze sobą poprzez ścianę. W ciągu kilku dni wyklarowało się, kto poczuł do kogo najsilniejszą miętę. Warunek, aby opuścić studio i w końcu zobaczyć drugą osobę? Oświadczyny.
Choć może wydawać się to szalone, nie zabrakło dwunastu śmiałków, którzy nawet po dwóch dniach głębokich i szczerych rozmów wyznawali sobie dozgonną miłość. Jednak po dołączeniu wszystkich zmysłów nie każda z tych relacji zakończyła się sakramentalnym "tak". W gronie szczęśliwców, którzy do dziś są małżeństwem, znaleźli się jedynie Lauren i Cameron oraz Amber i Matt. Z okazji drugiej rocznicy ślubu postanowili zaprosić wszystkich uczestników show na przyjęcie, a kamery Netfliksa uchwyciły w 3. odcinkach specjalnych aktualne perypetie randkowiczów zza ściany.
Miło było popatrzeć, jak rozwinęły się relacje małżonków. Lauren i Cameron nadal są parą słodziaków, zapatrzonych w siebie jak w obrazek. W pełni akceptują drobne różnice między sobą i potrafią szczerze rozmawiać o uczuciach. Jak zdradzili, planują w przyszłym roku zacząć starać się o dziecko.
Plany powiększenia rodziny ma również beztroska para imprezowiczów, czyli Amber i Matt. Sęk w tym, że oboje mają inne priorytety. Mężczyzna chciałby wychowywać dzieci we własnym domu, jednak sprzedał go, aby opłacić studenckie długi swojej żony. Teraz mieszkają wraz z koleżanką Amber w wynajmowanym mieszkaniu. Z kolei kobieta obawia się, że ze względu na jej pogarszający się stan zdrowia może mieć problemy z zajściem w ciążę za kilka lat. Zdaje się, że trudno im podjąć w tej kwestii wspólną decyzję.
Ale to jeszcze nic w porównaniu do burzliwej relacji Gianniny i Damiana. Choć mężczyzna przed ołtarzem powiedział jej "nie", po zakończeniu programu nadal są razem. Nie ma jednak mowy o ponownych zaręczynach czy wspólnym zamieszkaniu. Temperamentna Wenezuelka obiecywała, że zapanuje nad swoimi wybuchami złości. Zdaje się, że naprawdę nabrała więcej szacunku do ukochanego. Jednak ten kilka miesięcy temu nawiązał "przyjaźń" z inną kobietą. I to nie byle jaką, bo z... Francescą znaną z innego show Netfliksa "Too hot to handle". Paparazzi przyłapali ich trzymających się za ręce na ulicy. Zdjęcia wywołały skandal, a Giannina musiała się tłumaczyć przed rodziną, znajomymi i fanami w mediach społecznościowych, czy wciąż jest w związku z Damianem i mu ufa.
29-latek zapewnia, że nadal kocha wybuchową blondynkę. W istocie to prawdziwie ślepa miłość. Ewidetnie widać, że Damianowi czegoś brakuje w tej relacji, skoro nie jest w stanie podjąć decyzji o ich wspólnej przyszłości. Czyżby uwagi? A może przekonania, że przetrwają razem każdą burzę? Nie bacząc na to, jak łatwo jego ukochana wpada w furię, na rocznicowe przyjęcie uczestników "Miłość jest ślepa" zabrał ze sobą Francescę. Nic dziwnego, że Giannina poczuła się urażona i wszczęła awanturę. Czy tym razem znowu wybaczy Damianowi publiczną zniewagę? Jeśli tak, to znaczy, że ta relacja przybrała zbyt toksyczne oblicze.
Publicznego upokorzenia na przyjęciu doznała też Jessica. Jak sama przyznaje, jest nazywana "jedną z najbardziej znienawidzonych osób w telewizji". 38-latka, która w programie "Miłość jest ślepa" wywiodła na manowce młodszego od niej Marka, nie mogła pogodzić się z faktem, że również Matt i Amber postanowili się od niej odciąć i nie przyjęli nawet rocznicowego prezentu. Polały się łzy.
Widzowie, którzy nie śledzili dalszych losów bohaterów programu w mediach plotkarskich, mogli być zaskoczeni rewelacjami na temat Marka. Mężczyzna jako jedyny nie zjawił się na spotkaniu z pozostałymi uczestnikami show, ponieważ… spodziewa się dziecka. Z kobietą, z którą randkował w tym samym czasie co z inną bohaterką programu, Lauren! Nawiązali bliższy kontakt dopiero poza kamerami, jednak z dnia na dzień kobieta dowiedziała się o istnieniu tej drugiej. Teraz singielki z programu nawiązały wspólny front przeciwko niemu. Jedynie Amber trzymała stronę Marka, przez co ostro pokłóciła się z dwiema koleżankami na imprezie.
Część bohaterów, którzy nie znaleźli miłości w programie, dziś jest już w szczęśliwych związkach. Tak jest w przypadku np. Lawrence’a, który na spotkanie przybył z narzeczoną, czy Jessici, która związała się z... fanem "Love is blind".
Inni wciąż szukają swojej drugiej połówki, nieraz nadal mierząc się z takimi samymi bolączkami. Z trudem patrzy się na Carlstona, który wciąż nosi w sobie gniew i poczucie, że nie jest akceptowany w kręgu bliskich oraz znajomych, ponieważ jest biseksualny. Sporo żalu nosi też w sobie Lauren, zraniona w programie przez Matta, a później przez Marka. Na oczach widzów specjalnego wydania show "Miłość jest ślepa" nawiązał się i zakończył się romans Diamond, która jak przyznaje, "jest zdruzgotana tym, że wciąż jest singielką po 30-tce".
Jak widać, losy uczestników randkowego hitu Netfliksa potoczyły się bardzo różnie. Jedni dzięki udziałowi w programie znaleźli prawdziwe uczucie i pracują nad tym, aby ono wciąż trwało. Inni, tacy jak Damian i Giannina, miewają z tym spore problemy. Znaleźli się i tacy, którzy wrócili do punktu wyjścia i czują się tym sfrustrowani. Więc czy hasło show "Miłość jest ślepa" można uznać za prawdziwe? Chyba nie do końca, bo szczęście znaleźli tylko ci, którzy szeroko otworzyli oczy i w pełni obnażyli się przed drugą osobą, zyskując prawdziwą bliskość.