Skandaliczne wypowiedzi nowego eksperta "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Odradza używania prezerwatyw? [OPINIA]
W czerwcu produkcja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" poinformowała o kolejnej zmianie w składzie ekspertów. Jesienią w 8. edycji show nie zobaczymy już socjologa Bogusława Pawłowskiego, a Rafała Olszaka. "Wasz psycholog, ale przede wszystkim swój chłop" - reklamuje się w sieci. Jednak niektóre z jego internetowych wypowiedzi budzą niepokój.
14.07.2022 | aktual.: 14.07.2022 11:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na swojej stronie internetowej Rafał Olszak podaje się za psychologa o specjalności klinicznej i psychoterapeutę poznawczo-behawioralnego. Jednak jego nazwisko nie znajduje się na liście certyfikowanych psychoterapeutów Polskiego Towarzystwa Terapii Poznawczo-Behawioralnej (nie ma obowiązku bycia członkiem towarzystwa). Jest za to autorem trzech książek wydanych własnym sumptem: "Toksyczny związek? Ocal siebie", "Twarde życie mężczyzny" i "Refleksje mężczyzny". Od trzech lat tworzy też podcast "Ocal siebie", w którym skupia się głównie na relacjach damsko-męskich, kładąc nacisk na obchodzenie się z narcyzami, osobami toksycznymi i przemocowymi.
W sieci można też znaleźć artykuły Olszaka. Jeden z nich zatytułowany: "Co niszczy współczesnego mężczyznę" zawiera kilka tendencyjnych tez. Można w nim przeczytać, że dziewczynki są faworyzowane na etapie szkolnej edukacji, co ma sprawiać, że "już na starcie chłopcy mają trudniej, bo ich potrzeby są mniej ważne lub wręcz traktowane jak zaburzenie i coś niepożądanego". Psycholog pisze też o "fałszywym równouprawnieniu". "Wielu ludzi wątpi, że gdy kobieta mówi o równouprawnieniu, ma na myśli równe prawa dla obu płci, a nie własne przywileje. Zjawisko dyskryminacji mężczyzn przybiera na sile. Większość kampanii prozdrowotnych jest na rzecz kobiet" - czytamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od momentu ogłoszenia dołączenia Olszaka do programu "Ślub od pierwszego wejrzenia", psycholog zaczął być bardzo aktywny na Instagramie. Co kilka dni na jego profilu pojawia się sesja pytań i odpowiedzi. Psycholog stosunkowo często ocenia wizerunek internautów w sieci na podstawie ich zdjęć na Instagramie, wysnuwając śmiałe wnioski na temat tego, jak dana osoba może być odbierana przez płeć przeciwną.
"Wydaje się pan cierpieć na tzw. syndrom miłego faceta. Pana wizerunek jest tak niewinny, chłopięcy, milusiński, że aż niezalotny, niepociągający, bez pazura. Jest pan bardzo młody, ale to już pora, by zmężnieć. Inaczej dziewczyny będą chciały się z panem tylko przyjaźnić" - doradza Rafał Olszak.
Nowy ekspert programu TVN twierdzi też, że "lustro jest zarezerwowane dla kobiety", dlatego panowie nie powinni "papugować kobiecych zachowań" i nie epatować swoją fizycznością. "Wygląda to zniewieściale i narcystycznie. Jakby te mięśnie były niczym makijaż kamuflujący coś" - ocenia. Zaleca jednak, aby kreując swój wizerunek w sieci, "uwzględniać preferencje płci przeciwnej, to proste".
Niestosowne opinie Rafał Olszak kieruje również wobec kobiet. Na pytanie internautki obawiającej się, że jako samotna matka może nie spotkać właściwego mężczyzny, psycholog uznał, że pani musi dbać o swoją atrakcyjność, "bo ma silną konkurencję wśród kobiet bezdzietnych". A mężczyznę, który po kilku miesiącach związku nie wie, co czuje do partnerki, lepiej sobie odpuścić, skoro "nawet nie chce mu się okłamywać dziewczyny, że ją kocha, żeby z nią czasem pójść do łóżka". Z kolei zrozpaczona kobieta po nagłej śmierci narzeczonego powinna... "zmienić fryzurę, garderobę, miejsce do życia, może nawet pracę".
Rafał Olszak posuwa się nawet do doradzania anonimowym internautom w kwestii doboru antykoncepcji. Nie szanując podstawowego prawa do odmowy seksu bez prezerwatywy, która jako jedyna z dostępnych środków chroni przed chorobami wenerycznymi, stwierdza, że "mężczyźnie bardzo trudno o autentyczną spontaniczność i doznanie bliskości, kiedy zbliżenia poprzedza zakładaniem prezerwatywy, która w trakcie de facto oddziela go od kobiety, praktycznie ogranicza pewne aktywności. Ponadto mężczyzna niewiele czuje. Może też wręcz mieć dyskomfort".
Skontaktowaliśmy się z biurem prasowym TVN, wskazując powyższe screeny z Instagrama, aby zapytać czy pochwalają wypowiedzi eksperta "Ślubu od pierwszego wejrzenia" i uznają je za etyczne w zawodzie psychologa. Od trzech dni nie uzyskaliśmy żadnej odpowiedzi.
Marta Ossowska, dziennikarka Wirtualnej Polski