Skandaliczne słowa o Tusku w TVP Info. KRRiT nie widzi problemu
Kilka miesięcy temu Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wszczęła z urzędu procedurę skargową po kontrowersyjnych wypowiedziach, jakie padały w "Wiadomościach" i "Jedziemy" na antenie TVP Info. Chodzi m.in. o nazwanie Tuska "produktem rusyfikacji" i "zaprzedanym sługą naszych sąsiadów". Znamy już decyzję KRRiT.
Na kontrowersyjne wypowiedzi w Telewizji Polskiej zwrócił uwagę jeden z członków KRRiT, prof. Tadeusz Kowalski. Pierwsza dotyczyła głośnej sprawy nożownika z Myślenic, który w listopadzie 2022 r. zaatakował kierowcę biskupa. Agresja miała wynikać z faktu, iż mężczyzna źle zaparkował samochód. Tymczasem "Wiadomości" przez dwa dni lansowały teorię, iż "agresja przeciw Kościołowi i wiernym nasiliła się po ostrych wypowiedziach polityków opozycji".
Druga skarga dotyczyła słów Jana Pietrzaka w programie "Jedziemy" w TVP Info. W jednym z odcinków Pietrzak nazwał Donalda Tuska "produktem germanizacji i rusyfikacji" i stwierdził, że jest "może w jednej dziesiątej Polak". Była też mowa o "zaprzedanym słudze naszych sąsiadów", na co prowadzący Michał Rachoń nie reagował.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl, skargi zostały rozpatrzone i nadawca nie poniesie żadnych konsekwencji.
- We wszystkich tych sprawach zostały przeprowadzone postępowania wyjaśniające, które nie wykazały naruszenia przez nadawcę przepisów ustawy o radiofonii i telewizji, a prof. T. Kowalski został zapoznany z wynikiem postępowań - przekazała portalowi Teresa Brykczyńska, rzeczniczka KRRiT.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" omawiamy 95. galę wręczenia Oscarów. Czy werdykt jest słuszny? Kto był największym przegranym? Jakie kreacje gwiazd nas zachwyciły? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.