Skandal w "The Voice Kids". Kwiatkowski miał się nie podnieść po takim ataku
Sobotni odcinek (27.03) "The Voice Kids" wzbudził w widzach wyjątkowo skrajne emocje. Najpierw zrobiło się głośno wokół złamania regulaminu przez Dawida Kwiatkowskiego. Później ten sam trener został zalany falą hejtu w mediach społecznościowych z powodu "przywłaszczenia kulturowego". O co poszło?
Zgodnie z zasadami obowiązującymi w muzycznym talent show z udziałem najmłodszych w etapie Bitwy bierze udział 18 uczestników z drużyny podzielonych na trzyosobowe zespoły. Trener po wysłuchaniu każdego trio wybiera jednego uczestnika, który przechodzi do kolejnego etapu Sing Off.
W ostatnim odcinku Dawid Kwiatkowski złamał regulamin, ale nie to było największą sensacją w mediach społecznościowych. Ogromne poruszenie wzbudziło "kulturowe zawłaszczenie", jakiego - zdaniem wielu internautów - dopuścił się młody gwiazdor.
Kwiatkowski zabrał bowiem swoich podopiecznych do indiańskiej wioski, a na scenie śpiewał utwór "Duchy tych co mieszkają tu" z filmu "Mój brat niedźwiedź" z imponującym pióropuszem na głowie.
Zobacz: Środowisko filmowe mówi „stop” przemocy na uczelniach
Jak widać niczego się nie nauczył z afery, jaka wybuchła wokół pióropusza noszonego przez Małgorzatę Rozenek-Majdan.
- Pióropusz w kulturach rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej jest świętym emblematem (...). To nie część garderoby, ale sacrum - zdobiące go orle pióra są absolutnie święte. Nie można go kupić, można tylko na niego zasłużyć – mówiła WP Joanna Gierak-Onoszko po skandalu, jaki wywołało zdjęcie celebrytki w imitacji pióropusza na głowie.
Po występie Kwiatkowskiego, inspirującego się folklorem rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej, na Twitterze zawrzało. Hashtag #dawidkwiatkowskiisoverparty pojawił się w kilku tysiącach wpisów.
Ich autorkami były głównie tzw. kpoperki (zwykle młode miłośniczki południowokoreańskiego popu), które były oburzone, że Kwiatkowski używał na wizji słowa "Indianie" w stosunku do rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej, a na domiar złego miał na głowie pióropusz.
Dawid Kwiatkowski - "Duchy tych, co mieszkali tu" | The Voice Kids Poland 4
Fani i fanki kpopu, udzielający się głównie na Twitterze, pokazali już wcześniej, że ich wpisy docierają do władz stacji telewizyjnych. I nie przechodzą bez echa, czego najlepszym dowodem były reakcje TVP i TVN po głośnej sprawie z zespołem BTS.
Dawid zareagował dzień po emisji programu, pisząc: "Nie miałem pojęcia, że używanie słowa 'Indianin' jest czymś złym, czymś co może kogoś obrazić. Człowiek uczy się całe życie. Przepraszam".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Na tym jednak nie skończył. Kwiatkowski zauważył, "że jeśli robi się już taki hasztag i zarzuca się komuś brak szacunku do kogoś/czegoś - samemu z tym szacunkiem trzeba się obnosić. Poczytajcie niektóre tweety, nie sposób znaleźć tam chociaż krzty szacunku".
W kolejnych tweetach Kwiatkowski zarzucił osobom go krytykującym brak empatii i hipokryzję. Wrzucił bowiem fotkę gwiazdy kpopu, wystylizowaną na stereotypową Indiankę. Podobne foty innych gwiazd z Korei Południowej, ale także i z Polski (Cleo, Edyta Górniak) w pióropuszach zamieszczali internauci broniący Kwiatkowskiego przed, ich zdaniem, przewrażliwionymi kpopiarami. Sytuacja doprowadziła do tego, że obok #dawidkwiatkowskiisoverparty we wpisach zaczął się pojawiać hashtag #kpopiaryisoverparty.
Trwa ładowanie wpisu: twitter