"Sherlock i upiorna panna młoda": Powrót do przeszłości
Nie jest sympatyczny, ale diabelsko inteligentny, słynie z ciętego języka i kazał na siebie czekać dwa lata, a mimo to widzowie na całym świecie wciąż go kochają. Znany detektyw wraca na ekrany w specjalnym odcinku "Sherlock i upiorna panna młoda". Czym tym razem postanowili zaskoczyć publiczność twórcy telewizyjnego hitu i czy im się to udało?
04.01.2016 11:23
W świątecznym epizodzie "Sherlocka" wraz z bohaterami przenosimy się do 1895 roku. Znów poznamy początki znajomości Holmesa i Watsona, tym razem w czasach wiktoriańskich. Trafiamy pod dobrze znany londyński adres - 221B Baker Street, by usłyszeć kolejną kryminalną zagadkę, którą rozwiązać może jedynie nieprzeciętny umysł wielkiego detektywa.
Na uwagę zasługuje już sama czołówka specjalnego odcinka, która została dostosowana do realiów epoki. Charakteryzatorzy, kostiumografowie i scenografowie mieli przed sobą nie lada wyzwanie, by stworzyć nowy, nieznany dotąd fanom telewizyjnego hitu obraz ich ulubionych postaci. I trzeba przyznać, że jest on wyjątkowo intrygujący.
Sherlock jest jeszcze bardziej mroczny, ale i przerażający. I to nie tylko za sprawą mrożącej krew w żyłach historii. Mowa o zaskakującej śmierci Tomasa Ricolettiego, którego zamordowała jego... tragicznie zmarła żona! Kobieta ubrana w suknię ślubną popełniła samobójstwo, by w niewyjaśnionych okolicznościach ożyć i pozbyć się męża. Jakby tego było mało, jej duch straszy na ulicach Londynu, dopuszczając się kolejnych zbrodni.
(fot. Eastnews)
Holmes rozpoczyna śledztwo, oczywiście u boku Watsona. Dążąc do poznania prawdy napotka na swojej drodze wiele znanych z poprzednich sezonów bohaterów. Fani produkcji będą zdumieni, widząc swoich ulubieńców w diametralnie różnym niż dotychczas wydaniu. Bujny wąs na twarzy Johna czy odmieniona fryzura Sherlocka to dopiero początek niespodzianek. A tych w świątecznym epizodzie nie brakuje!
Twórcy serii wyszli naprzeciw nieprzychylnym opiniom widzów, którym nie spodobał się pomysł przeniesienia akcji do XIX wieku. W ciekawy sposób udało im się pogodzić oczekiwania fanów hitu. W odcinku specjalnym, poza zwrotami akcji, publiczność może liczyć na niewymuszony humor. Dialogi bohaterów często bawią do łez, mimo że nie jest to produkcja komediowa.
Po raz kolejny potwierdziło się, że ciekawy scenariusz i świetne aktorstwo jest niemal gwarantem sukcesu. W Wielkiej Brytanii "Sherlock i upiorna panna młoda" przyciągnął przed ekrany ponad 8,4 mln widzów, a to oznacza, że niemal co trzecia osoba, oglądająca telewizję w czasie emisji produkcji, wybrała przygody Holmesa. A jak będzie w Polsce?
Mamy dobrą wiadomość dla rodzimych wielbicieli Sherlocka. Specjalny odcinek oprócz tego, że wyświetlony zostanie 7 stycznia w kinach w całym kraju, 2 dni później zobaczyć go będzie można na kanale BBC Brit o godzinie 23:00. Natomiast 17 stycznia o 20:10 epizod wyemituje TVP2.