"Sex Education". Wiadomo, jak kręcono sceny seksu

"Sex Education" to zdecydowanie jedna z najgłośniejszych i najpopularniejszych produkcji Netflixa. W końcu padła odpowiedź na najbardziej nurtujące fanów pytanie: jak nakręcono sceny seksu w serialu?

"Sex Education". Wiadomo, jak kręcono sceny seksu
Źródło zdjęć: © East News | East News

12.02.2020 | aktual.: 12.02.2020 17:24

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Sex Education" to serial o dojrzewaniu, pierwszych doświadczeniach seksualnych nastolatków i zdobywaniu wiedzy w tym zakresie, rozterkach oraz problemach dorastania. Produkcja bardzo dobrze przyjęła się w wielu krajach i niemalże z miejsca stała się jedną z popularniejszych w serwisie Netflix.

Fani na całym świecie pokochali barwnych bohaterów produkcji. Serial zyskał taką popularność, że stał się tematem debaty o edukacji seksualnej wśród młodzieży w wielu krajach na świecie.

Wielbiciele hitu Netflixa często dopytywali na forach internetowych, jak zostały nakręcone sceny seksu przedstawiane w produkcji. Teraz rozwiano te wątpliwości.

Sprawą intymnych ujęć zajęli się fachowcy w swojej dziedzinie. W pierwszym sezonie obsada współpracowała z Itą O’brien, teatralnie wyszkoloną aktorką i koordynatorką intymności, która pracowała przy programach takich jak "Gentleman Jack" i "Electric Dreams". Jej asystent, David Thackeray, koordynował sezon 2.

"Ita O'Brien była koordynatorką intymności dla aktorów. Zanim zaczęliśmy kręcić, mieliśmy cały dzień rozmów z producentami, reżyserami, obsadą, o scenach intymnych, o naszych lękach i zmartwieniach - powiedziała Emma Mackey, gwiazda serialu, podczas rozmowy z "IndieWire".

"Najważniejszą rzeczą jest fizyczna zgoda" - kontynuowała odtwórczyni serialowej Maeve.

"To jest jak taniec. Uczymy się tańca. Kiedy uczyłam się scen z Kedarem, który gra Jacksona, poprosiliśmy Itę, aby nam o wszystkim opowiedziała, a kiedy byliśmy na planie, wspólnie tańczyliśmy i rozmawialiśmy o tym z Benem Taylorem (reżyser) " - czytamy.

Aktorka wyznała także, że relacje aktorów na planie nie były intymne, a raczej wyćwiczone i mechaniczne.

"To wyglądało mniej więcej tak: pocałujemy się "na trzy", a potem przyłożysz mnie do ściany, możesz mnie tutaj dotknąć, a potem odkryjemy więcej, aż w końcu mnie podniesiesz" - tłumaczyła Emma Mackey w rozmowie z "IndieWire".

"Chodzi o to, że grane przez nas sceny seksu są w rzeczywistości bardziej praktyczne i właściwie bardziej zabawne, ponieważ nagle myślisz: Och, właściwie to jest w porządku, ponieważ prawie robisz to mechanicznie. A głównym celem tej gry jest sprawienie, aby wyglądała jak najbardziej prawdziwie" - dodała.

Przypomnijmy, że Netflix zapowiedział już, że jeszcze w tym roku wyprodukuje 3. sezon popularnego serialu "Sex Education". Choć oficjalnej daty premiery nowego sezonu jeszcze nie ma, to można przypuszczać, że będzie dostępny na platformie w styczniu 2021 r. Na początku minionego i tego roku ukazały się 1. i 2. sezon.

Źródło artykułu:WP Gwiazdy
Komentarze (19)