Serial idzie do kosza. Nie dało się uratować "hitu" HBO

Spadały ubrania i wyniki oglądalności. "Idol", serial platformy HBO, wywoływał ogromne kontrowersje i dla wielu widzów był torturą. Gwiazdy produkcji nie mogły się nią nachwalić i obiecywały, że to nie koniec. A jednak koniec.

"Idol" z Lily Rose Depp i The Weeknd okazał się klapą
"Idol" z Lily Rose Depp i The Weeknd okazał się klapą
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

"Idola" od HBO spokojnie można zaliczyć do najmniej udanych produkcji ostatnich lat, ujmując to dyplomatycznie. Jeszcze przed premierą odcinka wiadomo było, że serial wzbudzi sporo kontrowersji, bo historia wykorzystywanej w różny sposób przez show-biznes Jocelyn sama w sobie była mocna. Przepełniony seksem przy znacznych brakach scenariuszowych każdego tygodnia zostawiał widzów z poczuciem niesmaku. Krytykowano twórców za to, że seksualizują całą tę produkcję, nie dając tam ani trochę sensownych scen.

Sam Levinson (reżyser "Euphorii") i Abel Tesfaye (The Weeknd), którzy stoją za kreatywnymi decyzjami tworzącymi "Idola", początkowo bronili swojej serii. Obiecywali, że trzeba zobaczyć całość, by zrozumieć ten geniusz. Po kilku odcinkach widzowie poddali się, więc trzeba było podjąć równie kontrowersyjną decyzję i serial nagle skrócić. Mimo to pojawiały się głosy, że "Idol" wróci...

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Fatalne recenzje, miażdżące komentarze internautów o tym, że serial seksualizuje główną bohaterkę i jest pozbawiony logiki, czy też doniesienia o tym, jak dramatycznie wyglądała praca na planie tej produkcji nie szły w parze z zachwytami gwiazd "Idola". Już w czerwcu, czyli jeszcze w czasie nadawania nowych odcinków serialu, pojawiały się artykuły o tym, że HBO kasuje pracę Lily Rose Depp i spółki.

HBO na Twitterze reagowało krótkim oświadczeniem: "Pojawiają się nieprawdziwe doniesienia, że zapadła już decyzja co do drugiego sezonu 'Idola'. Nie zapadła, nie możemy się za to doczekać kolejnego odcinka".

Kiedy kurz opadł i skończyła się medialna zawierucha wokół "Idola", HBO poinformowało, że jednak zapadła decyzja o przyszłości serialu. Idzie do kosza. Jak podaje Page Six, drugiego sezonu nie będzie.

Rzecznik HBO przekazał amerykańskiemu portalowi: - "Idol" był najbardziej prowokacyjnym i oryginalnym serialem HBO i jesteśmy zadowoleni z mocnej reakcji widzów. Po długich namysłach zarówno HBO, jak twórcy i producenci zdecydowaliśmy, by nie przygotowywać drugiego sezonu. Jesteśmy wdzięczni twórcom, obsadzie i całej ekipie za ich niesamowitą pracę.

Źródło artykułu:WP Teleshow
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)