Sekielski okrutnie zakpił z Dudy. "Niech pan się już zajmie wypoczynkiem"
W ostatnim wydaniu internetowego programu "Sekielski Sunday Night Live" jego gospodarz pozwolił sobie na mocną uszczypliwość w stosunku do prezydenta RP Andrzeja Dudy. Miał dwa powody.
Tomasz Sekielski zaczął odcinek od smutnej statystyki. 74828 - tylu Polaków zmarło od początku pandemii koronawirusa. Dla dziennikarza oczywistością jest program szczepień, do których usilnie namawia rząd. Prowadzone są kampanie, wynajmowani celebryci, niedługo ma ruszyć loteria. - I w tym momencie wjeżdża on, cały na biało, prezydent, Andrzej Duda - mówił Sekielski.
W tym samym momencie na ekranie pojawiła się grafika z niezbyt korzystnym zdjęciem Andrzeja Dudy z doklejoną foliową czapeczką i dopiskiem "Paranaukowiec".
Był to oczywiście przytyk do niedawnego wystąpienia prezydenta w Bratysławie i jego niefortunnych słów, które mogły zostać odebrane jako podważenie skuteczności programu szczepień. "Rok temu zakażeń było tyle samo" - mówił m.in. Duda.
Sekielski przytoczył wypowiedź ekspertki, która całkowicie zdyskredytowała słowa prezydenta.
- Niech pan się już zajmie wypoczynkiem. Ma pan ośrodki w Wiśle, w Juracie. W Juracie lubi pan śmigać na skuterze wodnym. Niech się pan zajmie czymś, co nie przyniesie szkody społeczeństwu. Kolejne pana wypowiedzi nie pomagają w walce z pandemią, więc niech już się pan nie odzywa - zwrócił się do Andrzeja Dudy.
Ale to nie koniec. Tomasz Sekielski poruszył też "dyplomatyczny sukces" prezydenta RP i jego "stuknięcie się łokciem" z Joe Bidenem w Brukseli.
- Mam takie wrażenie, że Andrzej Duda poleciał na ten szczyt NATO tylko po to, aby pyknąć sobie fotkę i nakręcić propagandowy klip, który powstał w Kancelarii Prezydenta - kpił gospodarz programu.
Następnie Sekielski pokazał wspomniane wideo, aby chwilę później zaprezentować swoją "lekko" poprawioną wersję.
- Uznałem, że ten przekaz jest za słaby. Że ten wielki sukces Andrzeja Dudy w Brukseli powinien być jeszcze bardziej uwypuklony.
W swojej wersji Sekielski zmienił muzykę na dynamiczny podkład przypominający nieco motyw przewodni "Bondów" bądź innych produkcji szpiegowskich z lat 70.
Całość wystylizowano na zwiastun filmowy, dodając pojawiające się na ekranie hasła w rodzaju: "Ten mężczyzna zawsze ma plan", "Czujny jak ważka", "Gotowy na wszystko, by zdobyć pamiątkowe zdjęcie".