Sandra Kubicka dostała program w TVP. Zapewnia, że Baron nie miał z tym nic wspólnego

Sandra Kubicka debiutuje w nowej roli. Już w marcu widzowie TVP zobaczą modelkę w nowym randkowym programie, który poprowadzi. Gwiazda zapewnia, że posadę w telewizji zdobyła bez pomocy Barona, który od lat jest gwiazdą muzycznego show publicznej stacji.

Sandra Kubicka, podobnie jak jej partner,  też ma program w TVP. Zapewnia jednak, że to jej osobisty sukces
Sandra Kubicka, podobnie jak jej partner, też ma program w TVP. Zapewnia jednak, że to jej osobisty sukces
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

17.02.2023 | aktual.: 17.02.2023 11:54

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Love me or leave me" to jedna z nowości TVP w wiosennej ramówce. Program z udziałem par, które będą chciały utwierdzić się w przekonaniu, że są dla siebie stworzone, poprowadzi Sandra Kubicka. Modelka, a prywatnie partnerka Barona, gwiazdy programu "The Voice", podobnie jak on, pojawiła się w czwartek na konferencji ramówkowej TVP, by promować nowe show.

W rozmowie z dziennikarzami Kubicka ujawniła, jak dostała posadę w publicznej stacji. Zapewniała, że ten sukces zawdzięcza tylko sobie, a nie wstawiennictwu partnera. Musiała przejść casting, o którym Baron rzekomo nic nawet nie wiedział.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Było sporo innych kobiet, które były chętne na tę rolę i musiałam pójść na casting, nie znając jeszcze szczegółów. Wiedziałam, że jest to program o miłości i o parach. Nie powiedziałam Alkowi o tym, poszłam, dostałam się i byłam przeszczęśliwa - opowiadała w rozmowie z reporterką Onetu modelka.

Wcześniej, na czerwonym dywanie poprzedzającym konferencję ramówkową TVP, Kubicka zdradziła, co przesądziło o tym, że pokonała konkurentki i wygrała przesłuchanie. Jak skwitowała, jej burzliwe życie uczuciowe (ma za sobą liczne związki, odwołała dwa śluby) jest najlepszym dowodem na to, że na relacjach zna się jak mało kto. Poza tym, praca przed kamerą od zawsze była jej marzeniem.

- Zawsze chciałam pracować w telewizji, nie wiedziałam jeszcze w jakim formacie, ale jak usłyszałam, że związki, miłości czy coś, o czym codziennie i tak mówię w swoich social mediach i pracuję z kobietami i przerabiamy te różne tematy i w końcu będę mogła o tym samym, co mówię na Instagramie, tylko w telewizji po prostu poopowiadać, to było to. Zrozumiałam, że to jest to, co chce robić - wyznała Kubicka w rozmowie z wspomnianym wcześniej portalem.

"Love me or leave me": kiedy i gdzie oglądać?

Program "Love me or leave me" zadebiutuje 16 marca na platformie VOD TVP. Jak czytamy w informacji prasowej TVP: "Celem autorów programu jest pokazanie, że o trwałości relacji decyduje ciągła praca nad związkiem i dobre dogranie partnerów. To pierwszy program, w którym oprócz typowych dla reality show emocji, nie zabraknie merytorycznych wartości, by zarówno widz, jak i bohaterowie mogli wyciągnąć wnioski dotyczące swoich związków".

Jak z kolei podsumowała przesłanie formatu Sandra Kubicka, ma on pokazać, że "nie sztuką jest kochać, ale walczyć o miłość". Będziecie oglądać?

Sandra Kubicka wśród gwiazd TVP podczas konferencji ramówkowej stacji
Sandra Kubicka wśród gwiazd TVP podczas konferencji ramówkowej stacji © AKPA | AKPA
Komentarze (13)