"Sanatorium miłości": Wzruszające historie i pierwsze złamane serce

Kolejny odcinek "Sanatorium miłości" za nami. Był śmiech i radość, ale też sporo wzruszeń. Wiesia – ulubienica widzów – opowiedziała o swojej smutnej przeszłości. Z kolei Iwona poznała bliżej kolejnego adoratora i przyznała, że nie może się zdecydować.

"Sanatorium miłości": Wzruszające historie i pierwsze złamane serce
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Karolina Stankiewicz

02.02.2020 22:15

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na początku odcinka "Sanatorium miłości" Wiesia dostała szansę na randkę. Zaprosiła na nią Władysława. Mężczyzna wielokrotnie jej dziękował. Ona jednak stwierdziła, że nie jest w jej typie, ale ceni go jako kolegę: - Ty jesteś fajny człowiek, fajnie się ubierasz, ale jesteś dureń.

Przy okazji Władysław zapytał Wiesię, czy powinien patrzeć na to, jak kobieta jest ubrana. Ta od razu znalazła dla niego radę: - Ty nie patrz, jak jest ubrana, tylko jak jest rozebrana!

Wiesia wyznała Marcie Manowskiej, że nie zaznała w życiu miłości. Opowiedziała smutną historię swojego małżeństwa. Gdy Manowska zapytała ją, czy kochała męża, odpowiedziała: - Młoda byłam. W dniu ślubu wiedziałam, że popełniłam błąd.

Mąż zaczął Wiesię zdradzać i w końcu kobieta postanowiła wyrzucić go z domu. Ale nie żałuje swojej decyzji. W końcu wyjechała do Rzymu, do pracy, by pomóc swoim dzieciom.

Wojtek zaprosił na randkę Iwonę. Z tego wyboru nie był zadowolony Gerard, który stwierdził, że od początku upatrzył sobie Iwonę, a tu już trzeci adorator ustawia się do niej w kolejce.

Na randkę wybrali się w góry. Mimo niesprzyjającej, deszczowej aury, para miała świetny nastrój. Flirtowali, opowiadali sobie o gwiazdach i bawili się w najlepsze. Wojtek przyznał, że od kilkunastu lat nie wchodził w bliższe relacje. Iwona na to: - Czas to zmienić!

Po randce Iwona powiedziała, że ma trudny wybór. Nie wie, czy bardziej odpowiada jej Wojtek, czy Gerard. Obaj wydają jej się równie interesujący.
Uczestnicy programu zostali zabrani na piknik w góry. Niestety Wiesia poczuła się gorzej z powodu wysokości i postanowiła pójść odpocząć, zostawiając grupę. Pozostali poszli zbierać grzyby do lasu.

Adam zaprosił na spacer Halinkę. W pewnym momencie oboje mieli przejechać się kolejką, ale Adam zrezygnował, bo powiedział, że się bał. – Gdyby to Basia mnie namawiała na tę kolejkę, to pewnie bym pojechał – powiedział rozżalony.

Adam i Basia na początku mieli się ku sobie, ale coś między nimi się popsuło. Zdaniem Adama kobieta zaczęła się wycofywać z tej relacji, ale nie rozumie, dlaczego tak się stało.

Później Adam opowiedział Marcie Manowskiej o śmierci swojej żony. Powiedział, że robił wszystko, co w jego mocy, by ją uratować. Niestety przegrała walkę z chorobą.

Pod koniec odcinka wszyscy kuracjusze zasiedli wspólnie przy ognisku. Gerard wyznał, że przeszkadza mu to, że Iwonka ma tak wielu konkurentów. Ona z kolei przyznała, że każdego z nich ceni. Stenia zachwalała Władka i jego gust. Basia również zdradziła, że chciałaby go bliżej poznać. Z kolei Władek stwierdził, ze ma już wybrankę swojego serca, ale trzyma ją w tajemnicy.

Komentarze (18)