Bezpośrednia seniorka
Gdy tylko wystartowała druga edycja "Sanatorium miłości", pani Wiesia widzów ujęła widzów przede wszystkim bezpośredniością. Widać było, że kamery jej nie krępują i czuje się swobodnie w nowym towarzystwie. Produkcja, reagując na zainteresowanie, jakie wzbudziła wśród widzów, postanowiła przybliżyć sylwetkę uczestniczki.
"Jest skromna i prostolinijna. Na pierwszym miejscu stawia dobro drugiej osoby, dopiero potem myśli o sobie. Ponad 20 lat mieszkała we Włoszech, a od 8 jest na emeryturze. Kocha projektować i remontować domy, a także szyć. Sama przerabia sobie ubrania, które kupuje w lumpeksach. Nazywa to stylem Wieśki" – napisali pod zdjęciem ulubienicy widzów.