"Sanatorium miłości": Darek posunął się za daleko. Oburzona Anita przerwała randkę
Seniorzy w "Sanatorium miłości" intensywnie zabiegają o swoje względy. Nie marnują czasu i często chodzą na randki. Szczególnym powodzeniem cieszy się Anita, ale ostatni romantyczny wypad szybko przerwała. Kolega jej zdaniem pozwolił sobie na zbyt wiele.
Anita to jedna z najbarwniejszych uczestniczek trwającej edycji "Sanatorium miłości". Seniorka zdążyła dać się poznać jako osoba o wyrazistych poglądach, zwłaszcza gdy chodzi o życie uczuciowe. Wyjawiła m.in. wprost, że w doborze partnera kieruje się nie tylko wyglądem, ale i zasobnością portfela. Tłumaczyła później, że w przeszłości straciła sporo pieniędzy przez oszusta, dlatego też zależy jej, by jej adorator był stabilny finansowo.
Mimo iż jej wysokie wymagania wywołały niemałą dyskusję wśród widzów, jak się okazuje z odcinka na odcinek, nie może narzekać na brak zainteresowania ze strony panów. W ostatnim wybrała się na nietypową randkę, bo została zaproszona aż przez dwóch kolegów.
- Pierwszy raz w życiu dwóch mężczyzn zorganizowało mi randkę. To było bardzo ekscytujące i dowartościowujące - mówiła przed kamerami, wybierając się na spotkanie z Darkiem i Krzysztofem.
Choć randka zapowiadała się obiecująco, nie obyło się bez zgrzytu. Darek objął Anitę i zaczął gładzić ją po ramieniu. To jednak było dla niej zbyt wiele. Oburzona wyszła z jacuzzi.
- Nie mam problemu z dotykaniem się z mężczyznami, co nie znaczy, że pozwolę sobie na przekraczanie granic. Ja tej granicy swojej bardzo strzegę, stawiam opór. Zachowania Darka były dla mnie niekomfortowe. To nie jest tak, że ja mogę pozwolić sobie na pewne rzeczy - komentowała zdenerwowana.
- Trochę się zapędziłem [...]. Ale jak nie spróbujesz, to nie będziesz wiedział - powiedział Darek. W efekcie widzowie zobaczyli jedną z najmniej komfortowych randek w tym sezonie. Jedni twierdzą, że Darek powinien przeprosić koleżankę, inni, że wysyłała mu sprzeczne sygnały. A wy co sądzicie, oglądaliście ten odcinek "Sanatorium miłości"?