Rzeczywistość, o jakiej nikt nie marzy. Holland w brytyjskim dzienniku o Polakach

- Fikcyjny świat zaczyna przenikać do prawdziwego. Tak wiele rzeczy zaczyna się urzeczywistniać, że powoli obawiam się projektów, w które się angażuję – mówi Agnieszka Holland. Brytyjskiemu dziennikarzowi opowiedziała o "1983", Polsce i Polakach.

Mówi się, że fabuła "1983" uderza w rząd Prawa i Sprawiedliwości.
Źródło zdjęć: © 1983
Magdalena Drozdek

Serial "1983" zbiera mieszane opinie w sieci. Długo przeważały te negatywne, ale nie brakuje widzów, których nowa produkcja Agnieszki Holland wciągnęła od pierwszego odcinka.

Mówi się, że fabuła "1983" uderza w rząd Prawa i Sprawiedliwości. Dziennikarz Christian Davies z "Guardiana", który rozmawiał z Holland, zauważa te same zależności.

Zobacz też: Pierwszy polski serial Netflixa. Sukces czy porażka?

Polska z serialu to kraj, w którym komunizm nigdy nie upadł. Autorytarny rząd kontroluje wszystkich obywateli, przepływ informacji, gospodarkę itd. Jest grupa młodych ludzi, którzy próbują dokonać rewolucji. Lekka Brygada wydaje się jedyną siłą, która próbuje cokolwiek zmienić w kraju.

Davies porównuje ich do postaci z tego "prawdziwego życia", a w szczególności do Piotra Szczęsnego. 54-letni chemik i ojciec dwójki dzieci podpalił się w ubiegłym roku pod Pałacem Kultury i Nauki. To był akt sprzeciwu wobec autorytaryzmu, który widział w dzisiejszych rządach PiS. Szczęsny zmarł 10 dni po samopodpaleniu.

W liście pisał: "A ja wolność kocham ponad wszystko. Dlatego postanowiłem dokonać samospalenia i mam nadzieję, że moja śmierć wstrząśnie sumieniami wielu osób, że społeczeństwo się obudzi i że nie będziecie czekać, aż wszystko zrobią za was politycy – bo nic nie zrobią!".

W tekście Holland i Davies wymieniają też Jana Palacha – studenta, który podpalił się przed Muzeum Narodowym w Pradze w 1969 roku.

I tak też w serialu młodzi ludzie giną, by w przyszłości coś się zmieniło.

- Przez lata polskiej historii było tak, że młodzi ludzie chcieli walczyć, ale powstrzymywali ich starsi. Ale dziś problem jest taki, że młodzi ludzie już nie chcą walczyć, nie są zainteresowani takimi rewolucjami, jak kiedyś: romantyczna opozycja i opresyjne realia. Jest im to obojętne i to irytuje starsze pokolenie tak bardzo, że mają żal do młodych – mówi Holland w "Guardianie".

O serialu dla Netfliksa mówi: - Polska jest tam odizolowana – nawet bardziej niż było to w czasach komunizmu. Zewnętrzne wpływy są bardzo rzadkie, więc kraj stworzył swoją wizję nowoczesności. Dobrobyt to rzecz limitowana, ale ludzie nie wiedzą, jak żyje się za granicami, więc czują się bezpieczni i szczęśliwi. Są manipulowani propagandą, ale myślą, że to jest dla nich dobre.

I dodaje: - Oczywiście to jest bardzo bliskie temu, co PiS chciałby zrobić w Polsce. Ale pytanie: może ludzie byliby szczęśliwsi? Może wolność jest przereklamowana?

Brytyjski dziennikarz podkreślił w swoim tekście, że Holland jest często atakowana przez prawicowe środowiska za swoje poglądy. Nie kryje się z negatywnymi opiniami o Polsce PiS. Brytyjczyk dość przytomnie wytknął jednak, że od 1981 roku Holland żyje na emigracji.

Holland podkreśla, że problemy poruszane w serialu dotyczą nie tylko Polski. Wylicza Trumpa, Syrię, Jemen. – To także dotyczy neofaszystowskich ruchów w Niemczech i w Szwecji. Dotyczy zagrożenia ekologiczną katastrofę. Wszystkie te problemy są tak potężne, że potrzebują radykalnych rozwiązań – mówi reżyserka.

- Przekaz Palacha był taki, że jeśli pragniesz wolności, musisz być przygotowany na to, by za nią zginąć. Zaoferował ludziom poświęcenie w formie porażającej śmierci. A ludzie powiedzieli: jeśli wolność oznacza, że trzeba za nią zginąć, to wybierzmy niewolę. Wiedzieli tego płonącego człowieka i powiedzieli "nie" – życie w niewoli jest już najlepszym wyjściem – dodaje Holland.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta