Złe wieści dla widzów "Rolnika". Czekali z tym do samego końca
09.10.2023 09:28, aktual.: 09.10.2023 14:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W niedzielę 8 października telewizyjna Jedynka tradycyjnie wyemitowała premierowy odcinek programu "Rolnik szuka żony". Niestety na kolejny trzeba będzie poczekać aż dwa tygodnie. Wszystko przez jednorazową zmianę ramówki.
- W następnym odcinku nareszcie zacznie się prawdziwe życie na gospodarstwie. Wspólna praca to doskonała okazja, by przekonać się, z kim najlepiej spędza nam się czas. I poznać drugą osobę z zupełnie innej strony – tak Marta Manowska mówiła w niedzielę 8 października na koniec programu, który tradycyjnie jest emitowany w TVP1 o 21:20.
Zapowiedziany kolejny odcinek nie trafi na antenę tydzień później, czyli 15 października, a dopiero 22 października. Taką informację podano na pasku na sam koniec i potwierdzono później na oficjalnym profilu programu na Facebooku. "Widzimy się już za dwa tygodnie! Ale jest na co czekać!" - napisał administrator strony dla fanów "Rolnika".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skąd taka zmiana? Oczywiście przez wybory parlamentarne, które odbędą się właśnie w niedzielę 15 października. Tego dnia widzowie Jedynki obejrzą bez przeszkód kolejny odcinek serialu "Dewajtis" (20:00), ale po jego zakończeniu rozpocznie się emitowany na żywo program pod hasłem "Wieczór wyborczy i referendalny". Na nieszczęście dla fanów "Rolnik szuka żony" cisza wyborcza kończy się w niedzielę o godz. 21, więc TVP1 od razu zacznie wtedy skupiać się na tematach politycznych.
Przypomnijmy, że "Rolnik szuka żony" zadebiutował w polskiej telewizji w 2014 r. i doczekał się już dziesięciu edycji. Program cały czas cieszy się dużą popularnością, co widać po wynikach oglądalności. Rekordową widownię miał trzeci sezon (4,64 mln widzów na odcinek). Późniejsze wyniki oscylowały w granicach 3,4-3,8 mln widzów. Dopiero przy dziewiątej edycji dało się zauważyć wyraźny spadek (2,77 mln).
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował "Znachora", radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z "Sex Education", bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
Zobacz także