"Rolnik szuka żony": Widzowie oburzeni zachowaniem Marleny. "Poniżej krytyki"
W ostatnim odcinku programu "Rolnik szuka żony" spore zamieszanie zrobiła Marlena. Choć jej niestosowne zachowanie nie zmieniło jej obrazu w oczach Seweryna, to widzowie przestali na nią pozytywnie patrzeć i skrytykowali ją.
"Rolnik szuka żony": Marlena chce związać się z Sewerynem
Marlena w programie "Rolnik szuka żony" była osobistą faworytką Seweryna, czego on nie ukrywał. Kobieta w ostatnim odcinku demotywowała inne uczestniczki, m.in. Joannę, której powiedziała, że "traci swój czas". Po jej randce Marlena była wobec niej niemiła. - Widzę, że randka była udana - powiedziała sarkastycznie.
ZOBACZ TEŻ: "Big Brother". Wybory w domu Wielkiego Brata. Kto je wygrał?
- To już jest etap miłości - przyznała Marlena, gdy Seweryn stwierdził, że między nimi iskrzy. Mimo to 22-latka bardzo denerwowała się do czasu podjęcia przez rolnika oficjalnej decyzji. - Bo mi, k#$%a, zależy - wyznała ukochanemu.
"Rolnik szuka żony": Marlena skrytykowana
Zachowanie Marleny nie było kulturalne, co wytknęli widzowie programu TVP. Pisali w komentarzach, że było "poniżej krytyki" i "bardzo nie na miejscu". "Zachowane Marleny pokazało, kim tak naprawdę jest", "Marlena jest bardzo niedojrzała. Obgaduje i zazdrości" - twierdzili.
Przypomnijmy, że Joanna odpadłą z programu. W walce o serce Seweryna pozostały Marlena i Diana. Zdaniem widzów to są "cwane, przebiegłe liski warte siebie".
"Rolnik szuka żony": Kim jest Marlena?
Marlena Bazylczuk pochodzi ze wsi Skrzeszewo pod Legionowem. Ma 22 lata. Ukończyła 3 kierunki - architekturę krajobrazu, florystykę i dekorację wnętrz. Zawodowo wykonuje kompozycje florystyczne. Jej celem jest założenie własnej kwiaciarni. W przyszłości chciałaby mieć co najmniej troje dzieci. Zgłosiła się do programu, ponieważ szuka poważnego związku i mężczyzny myślącego o założeniu rodziny.
Program "Rolnik szuka żony" można oglądać w każdą niedzielę o godz. 21:15 na antenie TVP 1. Prowadzącą jest Marta Manowska.