"Rolnik szuka żony" TVP. Stanisław już nie ufa jednej kandydatce?
Trzy dziewczyny przyjechały do rolnika Stanisława na jego piękne gospodarstwo. Nie minął nawet jeden dzień, a rolnik ma już dziwne przeczucie.
10.10.2021 22:05
Stanisław to rolnik i przedsiębiorca, który ma spory dorobek. Uczestnik "Rolnik szuka żony" mieszka w wielkim, pięknym domu otoczonym ogrodem, a jego gospodarstwo to bardziej przedsiębiorstwo, które Stanisław wciąż rozwija.
Jest wysokim i przystojnym mężczyzną, więc nic dziwnego, że przyszło do niego mnóstwo listów z całego kraju. Ostatecznie zaprosił do siebie: Teresę, Olę i Roksanę. I chociaż Marta Manowska kilkukrotnie pytała go, czy któraś z nich podoba mu się bardziej od reszty (budząc jego irytację), to wciąż powtarza, że mają równe szanse.
Przed kamerą na osobności zwierzył się jednak, że co do jednej ma wątpliwości:
- Taką zagadką się dla mnie Roksana robi. Na przykład co do Teresy i Oli mam takie stuprocentowe zaufanie, jeśli chodzi o szczerość i intencje. Jeśli chodzi o Roksanę, to tak podświadomie troszeczkę, nie mówię, że nie ufam, ale zaczynam się bardziej przyglądać.
W zerowym odcinku, gdy poznaliśmy Stanisława, wspominał, że ma złe doświadczenia z dziewczynami, które bardziej były zainteresowane jego majątkiem niż nim samym. Jednak czy Roksana dała mu jakikolwiek powód, by jej nie ufać?
- Teraz się zastanawiam, czy my w komplecie dotrwamy przez te pięć dni. Myślę, że Ola i Teresa tak, a nie wiem, jak z Roksaną. Jakieś takie mam przeczucie... - powiedział zamyślony rolnik.