"Rolnik szuka żony" stracił ponad milion widzów. Konkurencja i tak nie ma szans
Najnowsza, czwarta edycja hitu TVP1 wzbudza sporo emocji. I najwyraźniej to się opłaca, bo dzięki "Rolnikowi" stacja bije na głowę konkurencję.
W jesiennej ramówce TVP gości kolejna edycja "Rolnik szuka żony". Niewątpliwy hit stacji, nadawany w niedzielne wieczory znów gromadzi przed telewizorami tłumy, choć nie tak wielkie, jak przed rokiem. W porównaniu z emitowaną jesienią trzecią edycją, program stracił aż 1,03 mln widzów, wynika z danych Nielsen Audience Measurement. Obecnie show ogląda średnio 3,13 mln osób. Jak przeanalizował portal wirtualnemedia.pl, najchętniej śledzony był premierowy odcinek czwartej serii. Zgromadził przed telewizorami 3,58 mln oglądających.
W ubiegłym roku show mogło się pochwalić dużo lepszym wynikiem. Wówczas oglądało je średnio 4,16 mln widzów. Na spadek oglądalności wpływ ma wiele czynników. Jednym z nich jest fakt, że przed rokiem emisję "Rolnika" poprzedzał popularny serial "Ranczo", który potrafił przyciągać przed telewizory około 5 mln widzów. Wielu z nich spędzało z telewizyjną Jedynką cały wieczór.
Czwarta edycja też zdążyła już podpaść widzom. Drugi odcinek puszczono nieco wcześniej niż zazwyczaj, tłumacząc zabieg na facebookowej stronie programu problemami technicznymi. Niestety, nie wszyscy fani mieli okazję przeczytać komunikat i ku swojemu zdziwieniu oglądali odcinek od połowy. Kolejny natomiast został przesunięty o tydzień, ze względu na transmisję festiwalu w Opolu. Mimo roszad w ramówce, program zapewnia Jedynce pozycję lidera na rynku telewizyjnym. Stacja w czasie emisji show pokonuje Polsat z "Kabaretem na żywo", TVN nadający kolejną edycję "Master Chefa" oraz TVP2 z filmami fabularnymi.