"Rolnik szuka żony": Sławomir coraz odważniejszy. Pozwala sobie na żarty z podtekstem
Sławomir, choć wydawał się najspokojniejszym uczestnikiem 6. edycji "Rolnik szuka żony", w końcu pokazał pazurki. W ostatnim odcinku rzucał żartami, które nie wszystkim mogły przypaść do gustu.
07.10.2019 | aktual.: 07.10.2019 10:54
Sławomir, w przeciwieństwie do niektórych kolegów z "Rolnik szuka żony", nie miał problemu z tym, które kandydatki zaprosić do swojego gospodarstwa. Po pierwszych randkach uznał, że tymi szczęściarami będą Marta, Małgorzata i Natalia. W ostatnim odcinku postanowił sprawdzić, jak panie radzą sobie z prowadzeniem, a później umyciem ciągnika. W pewnym momencie atmosfera na tyle się rozluźniła, że zarówno rolnik, jak i jego dziewczyny nie mogli powstrzymać się od żartów.
Sławomir podjechał traktorem i wręczył kandydatkom przybory do szorowania. Sam stwierdził, że "pomoże, ile może, a na resztę chętnie popatrzy".
- Jest piana, będzie "My Słowianie" - rzucił, po czym dodał, że ciągnik lubi, jak się go myje, "bo wtedy mruczy".
- Sławek rozpoczął jakieś dziwne, z podtekstem żarty - powiedziała rozbawiona Małgorzata do kamery.
Potem było jeszcze "zabawniej". Gdy rolnik ostrzegł Gosię, że w ciągniku może panować upał nie do wytrzymania, ona chichotała, że "jak zrobi się za gorąco, to się najwyżej rozbierze". Widać było, że tych dwoje doskonale się ze sobą dogaduje, a Małgorzata wyrasta na faworytkę.
- Zauważyłam, że Gosia zrobiła się bardziej odważna. Może ma jakiś plan i próbuje go wdrożyć? - zastanawiały się Marta i Natalia. A wy komu kibicujecie? Która z dziewczyn najbardziej pasuje do Sławomira?