Trwa ładowanie...

"Rolnik szuka żony". Reżyser zdradził, co było za kulisami. "Panowie byli nie w porządku"

Kamila z ósmej edycji "Rolnik szuka żony" od pierwszego odcinka budziła ogromne zainteresowanie widzów i potencjalnych kandydatów. Niestety młoda i ładna blondynka z bogatego domu musiała się zmierzyć w programie z wieloma przykrościami. O kulisach niektórych incydentów opowiedział reżyser programu.

Kamila dostała prawie 500 zgłoszeń od kandydatówKamila dostała prawie 500 zgłoszeń od kandydatówŹródło: Materiały prasowe
d1xeoxv
d1xeoxv

Kamila, która pracuje w rodzinnej hodowli pieczarek, postanowiła spróbować szczęścia w programie "Rolnik szuka żony" i w ten sposób znaleźć tego jedynego. Niestety, będąc ładną, młodą i w dodatku bogatą dziewczyną, budzi wśród anonimowych internautów zazdrość i hejt. Ale okazuje się, że także w programie doznała nieprzyjemności ze strony swoich kandydatów.

W rozmowie z "Party" reżyser programu Konrad Smuga opowiedział o przykrościach, których doświadczyła Kamila. Przypomnijmy, że rolniczka ustanowiła rekord, otrzymując prawie 500 zgłoszeń od potencjalnych kandydatów. Ostatecznie do swojego domu zaprosiła trzech: Tomasza, Janka oraz Adama.

Jeden z nich w głupi sposób zażartował, łapiąc muchę, a następnie wypuszczając ją przed twarzą Kamili. Mucha uderzyła rolniczkę w oko. Przez tą sytuację Janek opuścił gospodarstwo.

Najpierw dom, potem zaręczyny? Marta i Paweł mają poważne plany

- Ja uważam, że wszyscy panowie nie zachowali się do końca w porządku. To jest sytuacja, która wydarzyła się poza kamerami i tak jak mówię - najwięcej ciekawych rzeczy dzieje się poza kamerami – zdradził Smuga.

d1xeoxv

Reżyser programu widział, że po akcji z muchą Kamila była nieswoja, ale "trudno było od niej wyciągnąć, co się stało". Kamery nie towarzyszyły bowiem uczestnikom przez 24 godziny na dobę. I o wielu sprawach ludzie z produkcji dowiadywali się rankiem od bohaterów programu.

Smuga zauważył, że w przypadku Kamili problem polegał na tym, że jej kandydaci za bardzo na nią naciskali. Panowie już przed etapem indywidualnych randek próbowali wymusić na Kamili deklaracje, którego z nich wybierze. A ona po prostu nie wiedziała i czuła się niekomfortowo. Reżyser podkreślił, że "Rolnik szuka żony" ma swój rytm i zanim ktokolwiek podejmie jakiekolwiek decyzje, musi minąć kilka dni. Kandydaci Kamili najwyraźniej nie chcieli czekać i doprowadzili swoim zachowaniem do sytuacji, które sprawiły rolniczce przykrość.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1xeoxv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1xeoxv