Rozrywka"Rolnik szuka żony": ostra kłótnia Marleny i Seweryna. Tu nie było happy endu

"Rolnik szuka żony": ostra kłótnia Marleny i Seweryna. Tu nie było happy endu

Miała być wielka miłość, było głośne rozstanie. Spotkanie Marleny i Seweryna skończyło się ostrą kłótnią. Pozostali rolnicy i ich wybranki mieli zdecydowanie więcej szczęścia...

"Rolnik szuka żony": ostra kłótnia Marleny i Seweryna. Tu nie było happy endu
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Urszula Korąkiewicz

17.11.2019 | aktual.: 17.11.2019 23:03

Rolnicy w trwającej szóstej edycji "Rolnik szuka żony", wybrali już kandydatki, z którymi chcieliby kontynuować rozpoczętą w programie znajomość. Niektórzy z nich, jak choćby Jakub, bardzo szybko podjęli decyzje. Inni, jak Adrian czy Seweryn do końca wydawali się niezdecydowani.

Żeby jednak lepiej się poznać z wybrankami, musieli się spotkać na innym gruncie niż ich gospodarstwa. W "Rolniku" oznacza to jedno – przyszedł czas na rewizyty. Farmerzy pojechali odwiedzić kandydatki w ich rodzinnych stronach.

Uczucie Ani i Jakuba rozkwita

Wizyta Jakuba u Ani była ważnym wydarzeniem dla obojga. Sympatyczny rolnik miał w końcu okazję poznać bliskich wybranki. Oboje nie kryli, że choć często rozmawiali przez telefon, stęsknili się za sobą. – Tęskniłaś za mną? – No, było inaczej – rzuciła ze śmiechem wymijająco.

Rolnik nie omieszkał jej już od początku adorować. - Najbardziej tęskniłem za twoimi oczami i uśmiechem – mówił zauroczony. Gdy wybrali się na piknik, obojgu udzielił się romantyczny nastrój. – Czuję się jak u niego. Bezpiecznie, spokojnie, z kimś fajnym u boku – mówiła Ania.

Wtedy także Jakub poznał mamę, siostrę i przyjaciół Ani. Na wszystkich wywarł pozytywne wrażenie. Wszyscy, w tym także Ania, przyznali, że po Jakubie widać, że bardzo się zaangażował. – Odnoszę wrażenie, że jest osobą, która dbałaby o to, by mi się krzywda nie stała – mówiła. To zdecydowanie para, która sukcesywnie będzie rozwijać swoją relację i budować związek.

Ilona i Adrian dali sobie szansę

Adrian przyznał, że nie żałuje, że wybrał Ilonę i co więcej, bardzo się z tego cieszy. Oboje przyznali, że coraz lepiej się poznają, a ich relacja zmierza w dobrym kierunku. Wyraźnie rozluźnieni spędzili miło czas na rozmowach i oglądaniu zdjęć.

Na tym się nie skończyło, bo wybrali się na romantyczny spacer do palmiarni, po którym rolnik miał okazję poznać przyjaciół Ilony. Ci zdążyli wziąć go w ogień pytań, co wyraźnie podobało się Ilonie. Wszyscy znajomi stwierdzili, że widać iż między ich przyjaciółką a jej wybrankiem iskrzy.

Ilona zaś miała okazję zabrać Adriana na romantyczną konną przejażdżkę. Nie kryła zadowolenia z faktu, że rolnik się o nią stara. – Jakbyś to nazwał? – zapytała o łączącą ich relację. – Początkiem bycia szczęśliwym – skwitował romantycznie. Oboje przyznali, że… są parą! W końcu mogli też okazać sobie więcej czułości niż wcześniej.

Sławomir i Marta są sobą zauroczeni

Sławomir spotkał się z Martą. Podobnie jak Kuba i Ania, nie kryli, że bardzo cieszyli się ze spotkania i nie mogli się go doczekać. Oboje także są otwarci na to, by uczucie się rozwijało. – Delikatnie zauroczony jestem, inaczej bym nie wybrał Marty. Mam nadzieję, ze to się rozwinie – mówił Sławomir.

Gdy dojechał do wybranki, nie brakowało uprzejmości, podarunków i czułości. Rolnik poznał także rodziców Marty. Szybko zrobił na nich wrażenie. – Nic na siłę, niech to się samo rozwija. Nie ma co się spieszyć – mówiła, zaznaczając, że wciąż myśli o tym, by wyjechać na jakiś czas do pracy do Anglii.

Choć obaj podchodzą ro relacji ostrożnie, nie dało się ukryć, że zaczyna między nimi coraz bardziej iskrzyć. Romantyczny spacer był ukoronowaniem ich spotkania.

Seweryn i Marlena się rozstali

Najwięcej, jak w poprzednich odcinkach, działo się pomiędzy Sewerynem a Marleną. Zwłaszcza, że już zwiastun odcinka sugerował... że spotkanie nie przebiegło w przyjaznej atmosferze.

Jak się okazało ostała w jego gospodarstwie jeszcze po zakończeniu zdjęć, ale wszystko potoczyło się w zupełnie innym kierunku, niż wynikało to z poprzednich odcinków. Sytuacja najwyraźniej ich przerosła. Seweryn tłumaczył, że chciał podejść do relacji rozsądnie. – Po dwóch dniach powiedział, przepraszam Marlenka, ale za bardzo się zaangażowałaś – stwierdziła zawiedziona wybranka.

Gdy się spotkali, byli wyraźnie spięci. Seweryn usiłował wyjaśnić sytuację. Stwierdził, że Marlena naciskała na to, by już wyraził swoje uczucia. Dziewczyna przedstawiała sytuację inaczej. Wyjawiła przed kamerami, że wersja rolnika różni się od tego, co mówił jej wcześniej. – Jesteś oszustem i bawiłeś się moimi uczuciami. Nie doceniasz nic – punktowała Seweryna. Ten w odwecie odparł, że czuł się przytłoczony, a wszystko, także rozmowy o ślubie i dzieciach, toczyło się zbyt szybko.

Marlena jednak nie dawała za wygraną i wróciła do sytuacji, o której mówiła Diana: ich kontaktów poza programem. – Bardzo dobrze wiedziałam, gdzie będę spała i co będę robiła. Dlaczego kazałeś mi kłamać?! – wyrzucała mu rozżalona. - Bez sensu, powinienem się przyznać – mówił przed kamerą przyznając, że wcześniej rozmawiał z Marleną.

Im dłużej trwała rozmowa, tym bardziej zaogniała się kłótnia. - Ja też cię nie kocham – rzuciła Marlena. Seweryn szybko jej wytknął, że sama niemal od razu zapewniała o jej uczuciach, co potwierdziły też fragmenty nagrań. Sam zaznaczył przed kamerą, że nie dawał jej złudnych nadziei. Stwierdził za to, że odepchnięta Marlena chciała go "zniszczyć" w programie i zdyskredytować. Rozżalona dziewczyna nie dawała za wygraną.

Podczas kłótni padały kolejne zarzuty, a nawet wyzwiska. - Miałam dużo dupków w życiu, ale takiego ch… nigdy – wypaliła. – Bardzo się cieszę, że nie przyjechał do mnie. Bo moja rodzina by go zniszczyła – podsumowała, nie kryjąc łez.

W kolejnym odcinku, jak zapowiedziała Marta Manowska, na randki wyjadą ci rolnicy, którzy zdecydowali się kontynuować znajomości ze swoimi wybrankami. Oznacza to, że zobaczymy już tylko.... trzech rolników. Spodziewaliście się takiego obrotu spraw? Oglądaliście ten odcinek?

Zobacz także
Komentarze (65)