"Rolnik szuka żony". Młodszy o 14 lat chłopak irytuje rolniczkę. Nie daje mu większych szans

Czyżby Ania z "Rolnik szuka żony" podjęła już decyzję, kogo odeśle, zanim randka z Mikołajem w ogóle się zaczęła? Raczej nie miała najlepszego nastroju i nie zamierzała tego ukrywać.

Ania z "Rolnik szuka żony"
Ania z "Rolnik szuka żony"
Źródło zdjęć: © TVP

12.11.2023 21:29

Ania to jedna z dwóch kobiet w tej edycji "Rolnik szuka żony", która zgłosiła się do programu, by panowie wysyłali jej listy. Nie była zachwycona ani zgłoszeniami, ani kandydatami, którzy zjawili się na pierwszym spotkaniu osobiście. Jednak dokonała wyboru: zaprosiła do siebie Kubę, Dominika i Mateusza.

Kuba zdążył już jej podpaść. Rozwodnik, ojciec trójki dzieci ma dość niepoukładane życie osobiste. Nagle odezwała się jego była(?) narzeczona, twierdząc, że wciąż są razem. Mężczyzna zapewniał rolniczkę, że wszystko to jest historią, ale zaufanie zostało nadszarpnięte.

Dominik z kolei nie ma żadnych tajemnic czy ciągnącej się za nim przeszłości. Dla Ani jednak to oznacza... nudę. Rolniczka stwierdziła, że mężczyzna jest zbyt spokojny. Jaki zarzut ma wobec Mikołaja? Otóż chłopak jest o 14 lat od niej młodszy, o czym oczywiście wiedziała od początku i co wypomina mu w każdym odcinku.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W ostatnią niedzielę widzowie mogli zobaczyć jej randkę z Mikołajem. Jeszcze przed wyjściem na nią Ania otwarcie powiedziała o swoim nastawieniu:

- On mnie dziś denerwował cały dzień.

Chłopak dwoił się i troił, by przekonać rolniczkę, że jego intencje są szczere, a zamiary poważne. Ona zbywała każdą jego wypowiedź i nie starała się podtrzymywać rozmowy. W pewnym momencie amant po prostu się poddał, a do kamery przyznał, że były momenty ciszy, bo "nie było tematów".

Mikołaj z "Rolnik szuka żony"
Mikołaj z "Rolnik szuka żony"© TVP

- Nie ukrywam, że Mikołaj troszeczkę mnie drażni. Za duży nacisk z jego strony, bo już tak chodzi za mną parę dni - wyznała kobieta, by ostatecznie powiedzieć, że czuje, że "to nie to".

Co zastanawiające, u Ani jako jedynej nie pokazano rodzinnego grilla. W zapowiedzi także na próżno szukać takich kadrów. Widzimy tylko trzech panów pakujących walizki. Co to może oznaczać?

Komentarze (28)