"Rolnik szuka żony": Marlena przerwała milczenie. "Chciałam przeprosić"
Marlena z "Rolnik szuka żony" długo nie chciała komentować burzy, jaka rozpętała się po jej hucznym rozstaniu z Sewerynem. W końcu nie wytrzymała. W obszernym wpisie wyjaśniła powody swojego milczenia.
"Rolnik szuka żony" dobiegł końca. Przed nami jeszcze jeden, świąteczny odcinek, w którym dowiemy się, jak potoczyły się dalsze losy uczestników. Zanim jednak do tego dojdzie, możemy obserwować profile bohaterów w mediach społecznościowych. Jedną z par, której fani są najbardziej ciekawi, są Marlena i Seweryn. Jeszcze przed finałem kochankowie rozstali się z wielkim hukiem. Takiej awantury, jaką zafundowali widzom, w programie jeszcze nie było.
Marlena długo nie zabierała głosu po tym, co się stało. W przeciwieństwie do Seweryna, który zdążył już zagościć w jednym z odcinków "Pytania na śniadanie". Dziewczyna uparcie nie chciała niczego komentować. Do teraz.
Na jej profilu na Instagramie pojawił się obszerny wpis, w którym tłumaczy swoje milczenie. Przy okazji podziękowała fanom za wsparcie, którego tak bardzo potrzebowała w ostatnim czasie.
"Kochani. Chciałabym wszystkim serdecznie podziękować za liczne listy oraz wiadomości prywatne ze słowami wsparcia. Tak bardzo mi i mojej całej rodzinie w tym momencie są one potrzebne. Jednocześnie chciałam przeprosić, ale ze względu na pracę oraz liczne obowiązki domowe nie jestem w stanie na chwilę obecną na nie odpowiedzieć. Jestem bardzo mile zaskoczona tym, że są jeszcze na tym świecie osoby o tak dobrym sercu. Jeszcze raz baaardzo dziękuję w imieniu swoim jak i moich najbliższych. Korzystając z okazji życzę wszystkim radosnych, pogodnych świąt w gronie najbliższych. Pamiętajcie, rodzina to siła" - napisała. Czekacie na świąteczny odcinek?