TVP musiała interweniować. Stacja wydała krótkie oświadczenie ws. "Rolnika"

Ostatni odcinek "Rolnik szuka żony" dostarczył widzom sporo emocji. Najwięcej mówi się jednak nie o wyborach uczestników, ale o zachowaniu najstarszego z nich. Józef nie miał żadnych ograniczeń i zasypywał wybranki dwuznacznymi komentarzami. Pozwalał sobie również na fizyczne zbliżenie do swoich kandydatek i w opinii wielu widzów wielokrotnie przekroczył granicę dobrego smaku i kultury. Nic dziwnego, że już w trakcie emisji odcinka na facebookowym profilu programu pojawiło się mnóstwo nieprzychylnych komentarzy pod adresem rozochoconego 66-latka.

Gdy krytyki zaczęło przybywać, a krzywdzące opinie zalały media społecznościowe, TVP postanowiła zareagować. Posty z hejtem zostały usunięte. Takie rozwiązanie przyniosło jednak odwrotny od zamierzonego skutek. Wściekli internauci zaczęli bombardować Telewizję Polską, by wyjaśniła swoje poczynania. Na odpowiedź stacji nie trzeba było długo czekać.

"Posty zawierające wulgaryzmy lub po prostu obraźliwe niezależnie od tego czy dotyczą Józefa, redakcji czy innych komentujących (co akurat zdarza się najczęściej) były, są i będą usuwane" - napisano w krótkim oświadczeniu w komentarzach.