"Koszmar introwertyka". Widzowie martwią się Blanką i Arturem

W ostatnim odcinku "Rolnik szuka żony" kandydatki do serc samotnych gospodarzy przyjechały do ich domów. Artur spośród licznych zgłoszeń wybrał trzy dziewczyny. Jedna z nich zdaje się być jednak na straconej pozycji, bo swoim pozytywnym nastawieniem i ciągłym śmiechem paradoksalnie wprowadza nerwową atmosferę.

Widzowie nie widzą przyszłości dla Blanki i ArturaWidzowie nie widzą przyszłości dla Blanki i Artura
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Artur jest jednym z bohaterów dziesiątej edycji "Rolnik szuka żony", który mógł przebierać w zgłoszeniach kandydatek. Po wstępnej selekcji wybrał Sarę, Olę i Blankę, i to właśnie one pojechały do domu potencjalnego męża w celu bliższego poznania. Artur bardzo szybko skupił się jednak na Sarze i Oli, a widzowie zaczęli dostrzegać niepokojące sygnały w kontekście Blanki.

"Artur niby się śmieje, ale jego oczy mówią ‘Pomocy’", "Fajna dziewczyna, ale czuję, że śmiech Artura w jej towarzystwie jest bardziej nerwowy niż mówiący o tym, że nadają na tych samych falach", "Mam wrażenie, że za bardzo chłopaka przytłacza swoją osobowością" - komentowały fanki programu na Instagramie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Najbardziej lubiane pary z “Rolnik szuka żony”

Zdaniem wielu oglądających wiecznie roześmiana Blanka "jest męcząca" i istnieje duże prawdopodobieństwo, że "jako pierwsza zostanie odprawiona do domu". Co prawda, nie brakuje głosów, że Blanka to pogodna, naturalna i swojska dziewczyna. Pytanie tylko, czy właśnie takiej partnerki szuka Artur?

"Blanka to koszmar introwertyka" - napisała fanka "Rolnik szuka żony" po odcinku, w którym dziewczyny przyjechały do domu Artura. Blanka po wyjściu z samochodu co chwilę wybuchała śmiechem, żartowała ze wspólnego picia, "jak tylko pozostałe dziewczyny zostaną odprawione", z ciężkiej walizki, którą ze sobą zabrała itd. Artur odpowiadał śmiechem na jej teksty, ale widać było wyraźnie, że to dwa zupełnie inne temperamenty.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował "Znachora", radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z "Sex Education", bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta